W okręgu pilskim PO przed PiS
Tak jak wszyscy, czekamy na oficjalne wyniki wyborów, które odbyły się 25 października. Jeżeli nieoficjalne wyniki się potwierdzą, to Platforma Obywatelska w okręgu pilskim nr 38 otrzymała o ponad 10 tys. głosów więcej, niż Prawo i Sprawiedliwość. 26 października w Biurze Parlamentarnym PO w Pile Mieczysław Augustyn – Senator RP, Maria Małgorzata Janyska – Posłanka na Sejm RP oraz Piotr Głowski – Prezydent Miasta Piły na konferencji prasowej omówili jeszcze nieoficjalne wyniki wyborów do Sejmu i Senatu RP.
– Na tym tle, co wydarzyło się w kraju dziękuję mieszkańcom, że nie plakaty, nie puste słowa, nie wizerunki a praca naszych kandydatów została zauważona. Wszyscy, którzy pracują, którzy poświęcili swój czas, energię, zapał wygrywają – bardzo często w nierównej, bo nieczystej walce. Przykładem może być człowiek o tym samym nazwisku, który na pewno odbierał głosy naszemu kandydatowi. Jednak na nic to się nie zdało, ponieważ Senatorowi Mieczysławowi Augustynowi udało się pokonać przeciwników. Doskonały jest wynik również naszej drużyny do Sejmu. Wynik 31% dla PO, 27 % dla PIS pokazuje jak wiele osób zaangażowało się w proces zarówno po stronie kandydackiej jak i wolontariuszy. Dziękuję również wyborcom za każdy głos oddany na naszych kandydatów – mówi szef pilskiej PO Piotr Głowski.
Na Platformę Obywatelską zagłosowało 83 845 osób (ok. 31,02 proc.). Wynik ten oznacza, że na 9 mandatów do Sejmu z pilskiego okręgu cztery prawdopodobnie przypadną PO. Parlamentarzystą zostanie: Jakub Rutnicki – 27916 głosów, Maria Małgorzata Janyska – 21700, Zbigniew Ajchler – 7275, Killion Munyama – 6259. Senatorem ponownie z tego ugrupowania zostanie Mieczysław Augustyn, który zdobył 40245.
– Dziękuję za wszystkie głosy i zaufanie, jakim zostałam obdarzona. Jest to dla mnie bodziec do dalszego działania, ponieważ odzwierciedla moją dotychczasową pracę. To nie bilbordy, plakaty, a tylko praca przez cztery lata w pilskim okręgu, sprawiło, że udało się ten wynik poprawić i ponownie będę zasiadać w Sejmie. Mieliśmy silną listę, która na ten wynik pracowała. Deklaruję, że dalej będziemy współpracować dla Piły i mieszkańców północnej Wielkopolski – mówi Maria Małgorzata Janyska.
Jak dodaje Mieczysław Augustyn nic tak nie smakuje jak zwycięstwo, które przychodzi trudno. Była to jego najtrudniejsza kampania wyborcza z wszystkich, które do tej pory prowadził. Według senatora stosowano chwyty nie fair i chwyty poniżej pasa, nie oszczędzając nawet jego zmarłej matki.
– Jednak udało się wygrać, za co serdecznie wszystkim dziękuję, nawet tym, którzy przez pomyłkę zagłosowali na innego Augustyna. Mam bardzo silne przekonanie, że wyborcy w okręgu pilskim są naprawdę dojrzali, nie nabierają się na żadne sztuczki, ale wybierają tych, którzy ciężko pracują, którzy chcą im służyć, którzy pomagają, i pomagają skutecznie. Trzeba było mieć odwagę, aby takie coś napisać na plakacie, ale miałem przekonanie, że za mną stoją konkretne dokonania, że mogę odpowiedzieć czy rzeczywiście pomagam, i w jaki sposób pomagam, aby było skutecznie. Składam deklarację, że tak zamierzam pracować dalej – mówi Mieczysław Augustyn.
(SE)