Walkower dla Polonii w Lublinie

Nie doszło do skutku pierwsze spotkanie półfinałowe Polskiej 2. Ligi Żużlowej, w którym Motor Lublin miał zmierzyć się na własnym torze z Polonią Piła. Ze względu na fatalny stan nawierzchni sędzia Grzegorz Sokołowski ogłosił walkower na korzyść pilan.

Polonia pojechała na mecz z Motorem w pełni zmobilizowana i w swoim najmocniejszym składzie. Część pilskich zawodników i sztab szkoleniowy przebywali w Lublinie już od soboty, jednak na stadion wybrali się dopiero w niedzielę i to co zastali przeszło ich najśmielsze oczekiwania. Nie dość, że tor był w fatalnym stanie, to żadne prace nie były na nim prowadzone.

Około godz. 14:00 na stadion przybył sędzia Grzegorz Sokołowski i natychmiast zarządził „naprawę” nawierzchni. Niestety na takie działania było już za późno i po trzech godzinach prób doprowadzenia toru do stanu używalności, arbiter zadecydował o odwołaniu spotkania, a chwilę później ogłosił walkower dla Polonii.

Decyzja sędziego jest o tyle zrozumiała, że gospodarze mieli dużo czasu na odpowiednie przygotowanie toru, ponieważ w sobotę i niedzielę w Lublinie nie padał deszcz, a jedynie w nocy nad miastem przeszły niewielkie opady. Walkower oznacza, że pilanie wygrali spotkanie 40:0 i do rewanżu przystąpią w bardzo uprzywilejowanej sytuacji.

Robert Szłapak

walkower_dla_polonii10

walkower_dla_polonii11

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *