Za nami pilska Noc Muzeów
Noc Muzeów w Pile stała się już tradycją. W tym roku owa noc przypadła z 14/15 maja. Jak zwykle pilskie palcówki muzealno-wystawiennicze, Regionalne Centrum Kultury, Towarzystwo Miłośników Miasta Piły oraz Gimnazjum nr 5 im. Tadeusza Kościuszki przygotowały dla mieszkańców Piły i okolic przebogaty program. Nie było to działanie sobie a muzom, bowiem frekwencja nad wyraz dopisała.
Każdy, chcący opuścić swoje domowe pielesze, w celu oderwania się od komputera czy telewizora, mógł owej nocy, a także nieco wcześniej znaleźć dla siebie coś frapującego.
Już po południu na Placu Konstytucji 3 Maja pojawił się czerwony autobus (Jelcz zwany „ogórkiem”), którym można było odbyć wycieczkę ulicami Grodu Staszica. Także w tym urokliwym miejscu, przy szemrzących fontannach, miłośnicy dobrej muzyki i sztuki wokalnej przenieść się w lata 20. i 30. ubiegłego stulecia, wsłuchując się w największe przeboje z repertuaru Eugeniusza Bodo.
Pilskie Muzea oprócz udostępnienia swoich ekspozycji, przygotowały ciekawe, bogato ilustrowane wykłady.
W Muzeum Stanisława Staszica dwa wykłady wygłosił Maciej Usurski. Jeden zatytułowany „Piła w czasach I Wojny Światowej – na zdjęciach i kartach pocztowych”, zaś drugi „Zawsze żywe w mojej pamięci. Jospeh Garvey – brytyjski żołnierz w obozie jenieckim w Pile”.
Muzeum Okręgowe zaserwowało zwiedzanie wystaw oraz wykłady. Jeden zatytułowany „O Sarmatyźmie słów Kilka – Marii Kuchty, drugi pt. „Naturalne i antropogeniczne przekształcenia środowiska nad Dolną Gwdą w czasach od łowców reniferów do piastowskich wojów” – Jarosława Roli. Nie zabrakło „Koncertu Sarmackiego Napowietrznego” w wykonaniu Jacka Kowalskiego z Poznania. Zaprezentował się
Pilski Klub Krótkofalarski SP3YAC. Dużym wzięciem cieszyło się bicie monet, stoisko sarmackie Dariusza Janeczki z prezentacją stroju szlacheckiego i militariów. Mozna było także posilić się darmowym bigos. Spośród wszystkich ekspozycji niczym magnes przyciągała zwiedzających Galeria żywych obrazów, przygotowana przez Szkołę Podstawową nr 12 w Pile.
Podczas tej jedynej nocy w roku, otworzyła swe podwoje wieża zegarowa gimnazjum nr 5 przy ulicy Bydgoskiej. Wcześniej można było skorzystać z szeregu innych atrakcji zaproponowanych przez tą placówkę oświatową. Warto wspomnieć m.in. o IV Miejskim Konkursie Wiedzy o Legendach Wielkopolskich – Strachy, duchy, zjawy Wielkopolski, prelekcji ks. Roberta Kulczyńskiego „Historia lotnictwa w Pile 1910 – 1945” czy wreszcie przedstawieniu przygotowanym przez uczniów gimnazjum, zatytułowanym „Książe szuka żony”.
Biuro Wystaw Artystycznych i Usług Plastycznych przygotowało nie mniej niespodzianek na tę noc. Można było zwiedzić wystawę malarstwa Tomasza Perlicjana, wziąć udział w warsztatach malarskich, obejrzeć prezentację wydawnictw czy projekt wizualno – muzyczny. Spore zainteresowanie wzbudzał „Mechaniczny Pollock” – warsztaty malarskie z artystą plastykiem Paulą Marinelli (Chmura Artystyczna). Odjazdowo – deskorolkowa podróż do krainy Jacksona Pollocka „action painting”.
Zwyczajowo pilska Noc Muzeów uatrakcyjniona została również przez Towarzystwo Miłośników Miasta Piły, które nawiązało zaprosiło na przedsięwzięcie zatytułowane „Piła, 4 czerwca 2006 roku” – prezentacje, dokumenty, wspomnienia.
Aby ułatwić zainteresowanym dotarcie do muzeów czy galerii, pilski MZK udostępnił dwa specjalne, bezpłatne autobusy, które kursowały do godziny 1.00 w nocy.
***
Przypomnijmy, że pierwsza Noc Muzeów (Lange Nacht der Museen) miała miejsce w styczniu 1997 w Berlinie. Z powodu jej dużego powodzenia zaczęły powstawać podobne imprezy w innych miastach, m.in. pod nazwą Nuit Blanche w Paryżu i museums-n8 w Amsterdamie. W Polsce pierwszą Noc Muzeów zorganizowano w 2003 w poznańskim Muzeum Narodowym.
mm
