Żużlowe motocykle znów zawarczały przy Bydgoskiej w Pile
Jedna jaskółka wiosny nie czyni… ale pierwszy trening żużlowy przy Bydgoskiej już tak. 17 marca 2019 r. pilski żużel obudził się z zimowego snu. Tego dnia pierwsze „kółka” po kilku miesiącach przerwy kręcili żużlowcy Euro Finance Polonia Piła. Dzięki sprzyjającej aurze żużlowcy mogli wyjechać na tor na dwa tygodnie przed pierwszym ligowym meczem w Krakowie. Gościnie też na pilskim torze trenowała Młodzieżowa Reprezentacja Danii, prowadzona przez Hansa Nielsena.
Z wyjazdu na tor cieszyli się nie tylko fani, ale także działacze zawodnicy oraz trener Mirosław Kowalik.
– Cieszę się, że w końcu wyjechaliśmy na pilski tor. Wiemy jaka pogoda jest obecna i nie każdy ma możliwość wyjazdu, trenowania na swoim torze po zimie. Nie ukrywam, że mamy ciężkie warunki torowe, ale trenujemy i dajemy radę. Za wcześnie jeszcze na jakieś uwagi, oceny, co do jazdy zawodników. Niech każdy poczuje swój sprzęt, pozna tor, a potem będziemy już szukać i próbować różnych wariantów – mówi Mirosław Kowalik, trener Euro Finance Polonia Piła.
Niedzielny trening to pierwszy wyjazd w tym sezonie wychowanka pilskiego klubu Patryka Dolnego, który w ostatnim okienku transferowym postanowił wrócić do Polonii po dwóch sezonach w Ostrowie Wielkopolskim.
– Wiemy, że w ostatnich dniach padał deszcz i to nie pomogło w przygotowaniu toru do treningu. Jednak było optymalnie, żeby się rozjechać. Trochę na drugim łuku tor się „rozwalił”, ale mimo tego fajnie było znów pojawić się na torze po zimie. Nie ukrywam, gdy zbliża się połowa marca, a tej jazdy nie było, to robi się nerwówka, bo wiadomo, że za dwa tygodnie rozpoczyna się liga – mówi Patryk Dolny, który zaprasza chętne osoby i firmy do współpracy. Miejsca na reklamę nie brakuje.
Tekst i Foto: Sebastian Daukszewicz