Głowski: „Po raz drugi zabrano miastu szansę na rozwój„
Podczas ostatniej Sesji Rady Miasta Piły radni stosunkiem głosów 10 przeciw, 9 za i przy 2 wstrzymujących odrzucili projekt uchwały w sprawie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Piły. 1 października na konferencji prasowej Piotr Głowski, prezydent Piły odniósł się do sytuacji.
Przedstawiany projekt Prezydenta, który był głosowany zawierał racjonalne cele rozwoju miasta, uwzględniając zagadnienia zawarte w dokumentach ponadlokalnych i przepisach obowiązującego prawa. Uchwalenie nowego studium było uzasadnione wymogami merytorycznymi dalszego rozwoju miasta oraz formalnymi, jako dokumentu polityki przestrzennej miasta – wymaganego w trybie sporządzania oraz uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego na obszarze miasta, stanowiących przepisy prawa miejscowego.
– W mojej ocenie doszło do czegoś niebywałego z politycznych względów a nie merytorycznych. Na ostatniej sesji radni lewicy i PIS-u po raz drugi w tej kadencji doszli do porozumienia i po raz drugi zagłosowali przeciwko miastu. Ja tak oceniam to głosowanie nad dokumentem, który jest taką konstytucją rozwoju miasta, który mówi o kierunkach zagospodarowania, o tym gdzie będziemy mogli budować, gdzie będziemy mieć zieleń, komunikację, w jaki sposób będziemy kształtować przestrzeń, która nas otacza. Tutaj nie chodzi o fragment, który był poddany głosowaniu, bo to jest element dużego dokumentu, ale pokazuje sposób myślenia. Nie ważne jest czy miasto będzie miało nowe tereny, czy będzie miało możliwość rozwijania się, sprawdzoną przez wielomiesięczną pracę ekspertów czy można tam budować czy nie można. Aby wchodząc na nowe tereny nie naruszali równowagi, która nas otacza – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły – Cieszę się, że wkrótce są wybory samorządowe, bo to powinno zmienić radę miasta, która w takich momentach zachowywała się politycznie, nie będzie blokowała rozwoju miasta tak jak było z MEC. Dziś szef struktur SLD pan Rzemykowski mówi, że jedną z pierwszych decyzji nowej rady będzie sprzedaż udziałów w MEC-u. To jest coś niewyobrażalnego, że ci sami ludzie, którzy niedawno podczas głosowania powiedzieli „nie!” Teraz to jedna z ich pierwszych decyzji. Tylko, że pan Rzemykowski chyba nie wie, że wtedy działaliśmy w innym środowisku prawnym. Wtedy mieliśmy umowę, która zobowiązywała kupującego do kupna. A dzisiaj możemy ich o to poprosić. Mam nadzieję, że rada na tyle się zmieni w nowej kadencji, że będzie chciała współpracować dla Piły, że postaramy się na pierwszych obradach sesji RM Piły przedstawić plan w taki sposób by uwzględniał pierwotne założenie, które było złożone radnym bez tych wszystkich poprawek. Ten dokument został przygotowany po 18 latach a praca nad nim trwała trzy lata – dodaje Piotr Głowski.
Na stronie www.bip.pila.pl można się zapoznać się z częścią tekstową i graficzną „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Piły”.
(SE)