Gryszpiński: „Nie wykluczam w trakcie sezonu wypożyczenia np. do Piły”

Jak już wiadomo, okienko transferowe w sporcie żużlowym na sezon 2022 zostało zamknięte. Jednym z żużlowców, który nie zmienia swojego otoczenia znad morza i nigdzie się nie przenosi jest Piotr Gryszpiński. Wychowanek pilskiej Polonii mimo zakończenia wieku juniora zapowiada walkę w Gdańsku o pozycję U24. Jaki to był sezon w wykonaniu Piotrka i czy była szansa powrotu do Piły o tym Państwo dowiecie się z poniższej rozmowy.

Piotrek, po sezonie tradycyjne pytanie, jak ci minął kolejny sezon w Gdańsku?

– Ten sezon minął mi bardzo szybko, były wzloty i upadki, niestety nie obyło się bez kontuzji, ale szybko wróciłem do ścigania, z czego bardzo się cieszę.

Czego zabrakło twojej drużynie w awansie do Ekstraligi?

– Ciężko powiedzieć czego tak naprawdę zabrakło, my jako zawodnicy mieliśmy wszystko, aby ten wynik zrobić.

Cele indywidualne udało się osiągnąć?

– Poprzeczkę przed sezonem postawiłem sobie bardzo wysoko, więc ciężko było mi jej dorównać, ale mimo wszystko jestem zadowolony z tego sezonu.

Były mecze, biegi, z których byłeś zadowolony, a o których wolałbyś zapomnieć?

– Oczywiście, że były takie biegi, na pewno chciałbym zapomnieć o wyścigu, w którym doznałem kontuzji w meczu z Orłem Łódź. A bieg, który zostanie w mojej pamięci to bieg z Wiktorem Kulakovem w meczu z Gnieznem, gdzie przywieźliśmy 5:1 na najmocniejszą parę gości.

Ale był też finał MIMP.

– Tak udało się dostać do finału, jednak przez mój błąd w pierwszym wyścigu nie mogłem kontynuować zawodów.

A jak życie w Gdańsku ? Zadomowiłeś się czy jednak brakowało Miasteczka Krajeńskiego?

– Tak w Gdańsku się zadomowiłem, mieszkam tam cały czas, teraz zacząłem studiować na Akademii Wychowania Fizycznego i planuję jeszcze przez parę lat tam pomieszkać.

Tym sezonem zakończyłeś karierę juniorską. Opowiedz jak ona przebiegła w Pile i w Gdańsku. Czujesz się spełniony jako junior czy czego zabrakło, miałeś ambitniejsze cele?

– W Pile zaczynałem i miło wspominam te czasy. W Gdańsku również bardzo się rozwinąłem, jest bardzo miła atmosfera. Co do mojej kariery juniorskiej nie była ona wymarzona, jednak liczę, że jako senior jeszcze bardziej rozwinę skrzydła.

Wiemy, bo to informacja już oficjalna, że pozostajesz w Gdańsku Na razie klub szuka konkurenta dla ciebie na pozycji rezerwowego U-23. Powiedz czemu Gdańsk i czy były prowadzone z tobą rozmowy o powrocie do Piły gdyby klub wystartował w lidze w sezonie 2022?

– Tak podpisałem kontrakt w Gdańsku, były też rozmowy w Pile. Jednak nie wykluczam w trakcie sezonu wypożyczenia np. do Piły. Wszystko zależy od tego, jaka będzie moja dyspozycja.

Odpoczynek, wakacje po sezonie będą?

– Nie, niestety nie mam czasu po sezonie na wakacje, może jeszcze kiedyś się doczekam (śmiech).

Śledzisz na bieżąco sytuacje z pilskim żużlem. Co o niej myślisz?

– Myślę, że to bardzo dobry pomysł, że pojawili się ludzie, którzy chcą odrodzić żużel w Pile. Bardzo kibicuję, aby ta inicjatywa się powiodła.

A kontakt masz ze swoim pierwszym trenerem Piotrem Świstem?

– Nie mam kontaktu.

Na zakończenie naszej rozmowy, chcesz coś przekazać kibicom z Gdańska i z Piły?

– Chciałbym pozdrowić wszystkich kibiców i oby do zobaczenia niedługo!

Rozmawiał: Sebastian Daukszewicz
Foto: Łukasz Wilk/Arkadiusz Buczyński/Sebastian Daukszewicz

gryszpinski_nie_wykluczam1_01

gryszpinski_nie_wykluczam1_07 gryszpinski_nie_wykluczam1_02 gryszpinski_nie_wykluczam1_03 gryszpinski_nie_wykluczam1_04 gryszpinski_nie_wykluczam1_05 gryszpinski_nie_wykluczam1_06