Jest ustawa o petycjach
7 sierpnia 2014 r. Senat przyjął ustawę o petycjach będącą inicjatywą ustawodawczą senatora RP Mieczysława Augustyna. Ta ustawa umocni więzi obywatela z państwem, stwarzając szansę bezpośredniego wpływania na sprawy publiczne. Powinna być zachętą dla obywateli do udziału w życiu publicznym. W ten sposób Senat wspiera budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Obywatele w postaci petycji otrzymają bardzo mocny instrument, który pozwoli im na udział w stanowieniu prawa w naszym kraju.
Szczegóły tej ustawy przedstawił 2 września na konferencji prasowej Mieczysław Augustyn Senator RP, wraz zaproszonymi gośćmi, którymi byli Wiesław Maszewski – Starosta Czarnkowsko-Trzcianecki, przewodniczący Konwentu Starostów Północnej Wielkopolski; Jacek Gursz, Burmistrz Chodzieży, Przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz Grzegorz Rzymski, Wiceprzewodniczący Gminnej Rady Działalności Pożytku Publicznego Miasta Piły, Zastępca Komendanta Hufca ZHP im. Stanisława Staszica w Pile.
Prawo do składania petycji gwarantuje nasza Konstytucja, jednakże do tej pory nie było określonych procedur postępowania w przypadku złożenia przez obywatela petycji. Teraz będzie istniało prawo, które nie pozwoli władzom publicznym na ignorowanie petycji. Każda petycja będzie rozpatrzona w określonym terminie, a obywatel składający petycję zostanie poinformowany w jaki sposób została ona załatwiona.
Zdaniem senatora Augustyna, pomysłodawcy Ustawy, można mieć nadzieję, że ta ustawa da impuls do większego zaangażowania obywateli w sprawy publiczne, bo wzmacnia demokrację bezpośrednio.
– Mówi się, że petycje są najprostszym narzędziem wpływu. Jednak badania potwierdzają, że nie mamy zaufania do władzy publicznej. Petycja będzie miała tylko wtedy sens, jeśli będzie przekonanie, że będą autorzy tej petycji potraktowani naprawdę serio, że te petycje będę należycie brane pod uwagę. Ta ustawa mówi, że proces rozpatrywania petycji ma być jawny. Petycja musi być udostępniona na stronie internetowej organu, do którego została wniesiona. Petycja to narzędzie pozytywne. Jest ona dla osób, które myślą pozytywnie. Ważne jest to, że napływające do urzędu pisma nie muszą być zatytułowane Petycja. To treść pisma będzie decydowała, a nie nazwa – mówi Mieczysław Augustyn, Senator RP.
Ustawa podpisana przez prezydenta kilka dni temu przewiduje, że petycję będzie można wnosić w interesie publicznym, we własnej sprawie lub podmiotu trzeciego za jego zgodą. Będzie to mogła zrobić osoba fizyczna, ale także m.in. związki zawodowe, związki pracodawców, stowarzyszenia, samorządy społeczne i zawodowe oraz fundacje. Nowe przepisy nakładają na urzędy obowiązek rozpatrzenia petycji w ciągu trzech miesięcy od dnia jej złożenia. W przypadku wystąpienia okoliczności niezależnych od organu właściwego do rozpatrzenia petycji uniemożliwiających jej rozpatrzenie w tym terminie, będzie on mógł być przedłużony maksymalnie o 3 miesiące. Prace nad projektem ustawy o petycjach toczyły się w Senacie od 2011 r.
(SE)