Piąta wygrana z rzędu! KS Credo Futsal Piła liderem!

Taktyczna gra kluczem do zwycięstwa – tak najszybciej i najkrócej można podsumować niedzielną, niezwykle ważną wygraną KS Credo Futsal Piła 4-3 nad zespołem M40.pl Poznań, która dała prowadzenie w tabeli Drugiej Ligi Polski w Futsalu. Zacznijmy jednak od początku…

Karol Skiba miał komfort i możliwość wyboru składu spośród szerokiej kadry zawodników. Powołanie od trenera otrzymali: Adam Kujawski, Krzysztof Walas, Kamil Kuliński, Wojciech Suszycki, Cezary Knapiński, Marcin Waszak, Paweł Nawrocki, Krzysztof Mrozek, Michał Wolan, Mateusz Kostecki, Jakub Skwarek, powracający po kontuzji Jakub Michalak oraz kapitan Wojciech Karolewski.

Jednym ze smaczków potyczki pomiędzy Piłą a Poznaniem była kadra gości. Mogliśmy w niej znaleźć takie nazwiska jak Bury, Wójcik czy… Yamamoto. O ile dwóch pierwszych zawodników to rodowici Pilanie, znani graczom KS Credo Futsal Piła i trenerowi Karolowi Skibie, o tyle nazwisko piłkarza rodem z kraju kwitnącej wiśni było wielką niewiadomą. Nikt nie mógł przewidzieć, czego można się spodziewać po graczu futsalu z Japonii.

O godzinie 17:00 sędzia dał znak do rozpoczęcia gry, a Mateusz Kostecki podając piłkę do Kuby Skwarka rozpoczął czterdziesto minutowy bój przed kompletem pilskiej publiczności zgromadzonej w hali Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Pile. Wartym odnotowania jest fakt, że w przedświątecznym spotkaniu, w okresie kiedy większość z nas poświęca czas na zakupy prezentów i ostatnie przygotowania do Wigilii, KS Credo Futsal Piła zapełniło w całości trybuny hali sportowej na ulicy Podchorążych. W imieniu zawodników – dziękujemy za doping!

Mecz rozpoczął się od wzajemnego badania obu drużyn oraz nieśmiałych ataków. Zdecydowanie obaj trenerzy obrali podobną taktykę – cierpliwe czekanie, szukanie okazji które niebawem miały się pojawić… Jako pierwsi dobrą sytuację stworzyli gospodarze. Po rajdzie prawa strona Kuba Skwarek wykładał piłkę swojemu koledze, Mateuszowi Kosteckiemu, jednak dobre podanie przeciął obrońca. M40.pl odpowiedziało groźnym uderzeniem tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Adama Kujawskiego. Chwilę później bliźniaczą sytuację do pierwszej akcji miał duet Kostecki – Skwarek, jednak znowu obrońcy okazali się szybsi o setne części sekundy. Po żwawym i widowiskowym momencie nastał ponownie czas, kiedy obie drużyny były nastawione na szukanie pojedynczych okazji. Goście stworzyli sobie dwie dobre sytuacje. Pierwszą, kiedy po indywidualnym rajdzie Pilanin – Mateusz Wójcik uderzył idealnie pod poprzeczkę, jednak nie zdjął pajęczyny z okienka, ponieważ Adam Kujawski zaliczył chyba najpiękniejszą interwencję tego sezonu, w ekwilibrystyczny sposób kierując piłkę nad poprzeczkę. Chwilę później bramkarza Pilan uratował słupek. Gospodarze odpowiedzieli szybką, składną akcją po której Paweł Nawrocki skierował piłkę pomiędzy nogami bramkarza, zdobywając niezwykle cenną bramkę na 1-0! Gol ewidentnie spowodował zmianę gry Poznania – zawodnicy ruszyli do zdecydowanych ataków, jednak albo świetnie bronił Kujawski, albo wyręczali go obrońcy z Marcinem Waszakiem i Czarkiem Knapińskim na czele. Gdy już wydawało się, że wszystko stracone, piłka zamiast do siatki uderzyła w poprzeczkę, a chwilę później… w słupek. W odpowiedzi dobre sytuacje mieli Kuba Skwarek i Mateusz Kostecki, jednak bramkarz gości również rozgrywał dobre zawody, ratując swój zespół. Do przerwy Piła ogrywała Poznań 1-0!

Po zmianie stron mogliśmy doszukać się korekt w ustawieniu M40.pl Poznań które wprowadził trener drużyny Patryk Rzepka. Miały one na celu wywieranie większej presji na rozgrywających piłkę zawodników KS Credo Futsal Piła. Na rezultaty płynące z wspomnianych wcześniej zmian nie trzeba było długo czekać. Poznaniacy zaczęli poruszać się na parkiecie coraz śmielej, atakując mocniej i bombardując bramkę kolejnymi, na szczęście, często niecelnymi strzałami. Pilanie odpowiadali szybkimi kontratakami, elementem gry który w zeszłym sezonie opanowali bardzo dobrze. Niestety, po szybkim rozegraniu z prawej strony, wycofaniu piłki i mocnym strzale, Poznań osiągnął to co chciał czyli doprowadził do remisu w meczu na szczycie Drugiej Ligi Futsalu. Należy sobie szczerze powiedzieć, że w tym momencie poznaniacy przeważali na boisku, ale… gdy wydawało się, że są bliżej strzelenia drugiej bramki od przeciwnika – Piła odpowiedziała najlepiej jak tylko mogła. Doskonałe rozegranie stałego fragmentu gry, element dopracowany na treningach przez Karola Skibę, dał po raz drugi prowadzenie w meczu. Po 3-4 szybkich podaniach, piłkę otrzymał Kamil Kuliński, który bez przyjęcia, prawą nogą, skierował ją do siatki z przed pola karnego. 2-1! Emocje coraz większe! Poznań ponownie rozpoczął mozolne, ale zdecydowane i konsekwentne dążenie do wyrównania. Jednak w tym momencie zadziałała największa broń KS Credo Futsal Piła czyli zabójcza kontra. Krzysztof Mrozek po rajdzie prawą stroną uderzył mocno po ziemi i podwyższył wynik na 3-1! Chwilę później dobre podanie otrzymał Czarek Knapiński i z bliska, dołożył nogę na 4-1. Poznań otrzymał dwa mocne ciosy, jednak nie zamierzał się poddać w tak prestiżowym spotkaniu jakim były niedzielne derby wielkopolski. Goście ostrzelali bramkę gospodarzy, jednak obrońcy i ciężko pracujący w defensywie napastnicy zdołali odeprzeć ataki przez dłuższy czas. Niestety strata gola na 4-2 po indywidualnym błędzie sprawiła, że Poznań wrócił do gry, aby na 2 minuty przed końcem meczu zdobyć upragniona bramkę, pozwalająca na złapanie bezpośredniego kontaktu z rywalem, podwyższającą szanse na wywiezienie z piły chociaż 1 punktu. Ostatnie kilkadziesiąt meczu można przedstawić w kilku obrazkach, takich jak: świetne parady bramkarza naszej drużyny, momentami rozpaczliwe ale skuteczne interwencje obrońców, harujący w obronie napastnicy, skomasowane ataki Poznaniaków pięcioma zawodnika. No i wreszcie gwizdek – upragniony dźwięk gwizdka sędziego, oznaczający koniec spotkania. Wygrana! Trzy punkty! Lider!

Dzięki wygranej drużyny Żar nad Obronikami, KS Credo Futsal Piła, mające najwięcej goli strzelonych i najmniej straconych zasiadło na fotelu lidera. Rok 2014 kończymy pełni entuzjazmu i szczęścia. Na świętowanie jednak nie ma wiele czasu, ponieważ już w pierwszy weekend nowego roku czeka nas trudny wyjazd do Kostrzyna. Pojedziemy jednak pełni wiary w końcowy rezultat, pełni nadziei na trzy punkty. Są podstawy aby być dobrej myśli. KS Credo Futsal Piła pojedzie do Kostrzyna jako lider Drugiej Ligi Polskiej w Futsalu.

Łukasz Stasicki

piata_wygrana_z_rzedu01

piata_wygrana_z_rzedu02

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *