Pilanki z Kalisza przywiozły 2 punkty

pilanki_z_kalisza

W meczu 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet, w którym MKS Kalisz podejmował PTPS Piła rozegrano pięć setów, a tie-break był najciekawszą z partii. Drużyny wymieniały się wygranymi w poszczególnych setach, a w tym najważniejszym górą okazała się drużyna gości – Enea PTPS.

Kaliszanki powoli, ale skutecznie budowały prowadzenie od początku spotkania. Kontrę skończyła Adela Helić, ale mocno też pomogły im w tym rywalki – Paula Słonecka i Gabriela Ponikowska, atakując w aut. Różnica odrobinę stopniała, gdy atak popsuła Jovana Vesović, a po drugiej stronie siatki blokiem punktowała Oliwia Urban. W kolejnych akcjach MKS próbował wykorzystać swoją zagrywkę, a punkty zdobywały nią Małgorzata Jasek i Hillary Hurley, jednak rywalki co chwila odpowiadały im udanymi kontrami, które kończyły Aleksandra Kazała i Karolina Bednarek. To akcje tej drugiej i jej seria trzech punktów pozwoliły przyjezdnym odrobić dużą część strat. W końcówce dobrze za linią końcową boiska spisały się też Słonecka i Urban, a PTPS wygrał seta do 23.

Po kontrach Vesović i Helić MKS prowadził w drugiej odsłonie 5:1, a następnie zdominował boisko, zdobywając punkt za punktem. W ataku świetnie spisywała się Monika Ptak, a kolejne ataki Słoneckiej i Urban lądowały raz za razem poza polem gry. Blok dołożyła też Hurley, a serię kaliszanek zamknęła zagrywką Helić (14:2). Druga połowa seta to już trochę mniej skuteczna gra miejscowych, a rywalki dzięki temu i m.in. akcji w bloku Judyty Gawlak odrobiły część start. Jednak nie na tyle, by zagrozić wynikowi tej odsłony. Tę zamknął autowy atak Słoneckiej.

W trzecim secie PTPS zaczął się wysuwać na delikatne prowadzenie po dwóch akcjach Gawlak. Podwyższyła je też kontrą Bednarek i autowym atakiem Ptak. Na boisku pojawiła się Weronika Centka, która swoim blokiem przyczyniła się do odrobienia części strat. Sama jednak niedługo później posłała atak w aut, a Gawlak zagrała blokiem odbudowując przewagę. To ona starała się zagrać dobrze serwisem, gdy kontry kończyły Helić i Vesović, utrzymując delikatną nadwyżkę na koncie pilanek. W samej końcówce tej partii Vesović uderzyła jednak w aut, a kontra Urban od razu zakończyła zmagania w tej części meczu.

Dwa udane ataki Centki otworzyły kolejnego seta, a kaliszanki poszły za ciosem i przy świetnej grze Hurley zbudowały znaczną przewagę. Przyjezdne miały ogromne problemy ze skończeniem swojej akcji. W połowie seta seria PTPS przy zagrywce Urban punktował w serii, odrobił trzy punkty, jednak niemalże od razu odpowiedziała Vesović, kończąc dwie kontry. Przewaga była nie do odrobienia, a miejscowe dominowały na boisku, kończąc czwartą odsłonę atakiem i blokiem Helić.

Tie-breaka wyśmienicie rozpoczęły kaliszanki, które po serii ataków Helić i Ptak oraz bloku Hurley prowadziły 5:2. Pilanki straty odrabiały powoli. Najpierw Słonecka uderzyła w kontrze, za jakiś czas blokiem zagrała Gawlak. W niwelowaniu strat rywalkom pomogła też Helić, atakując w aut. Gra się mocno wyrównała, ważne akcje kończyła Kazała, a w najważniejszym momencie Vesović uderzyła w aut, kończąc całe spotkanie.

MVP: Aleksandra Kazała

Energa MKS Kalisz – Enea PTPS Piła 2:3
(23:25, 25:16, 22:25, 25:16, 15:17)

Składy zespołów:

Energa MKS Kalisz: Hurley (16), Ptak (16), Jasek (5), Helić (24), Budzoń (1), Vesović (16), Kulig (libero) oraz Łysiak (libero), Brzezińska (1), Centka (8) i Szperlak

Enea PTPS Piła: Gawlak (13), Słonecka (18), Bednarek (5), Kazała (23), Urban (8), Bolimowska (2), Saad (libero) oraz Pawłowska (libero), Szubert i Baran

Danuta Rękawica – Strefa siatkówki – www.siatka.org
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)