W Pile obchodzono Dzień Podchorążego

W piątek, 25 listopada, na Placu Zwycięstwa w Pile wszyscy, którzy szanują historię, tradycję pilskiego szkolnictwa wojskowego oraz mieszkańcy obchodzili Dzień Podchorążego.   

Wydarzenie, które odbyło się z tej okazji miało przypominać, że w Grodzie Staszica stacjonowała szkoła wojskowa zmieniająca na przestrzeni lat swój profil szkolenia. Jednakże, co roku ten dzień był świętem elewów, kadetów i podchorążych. Wydarzenie to przede wszystkim wpisuje się w upamiętnienie kolejnej 186. rocznicy Powstania Listopadowego, które wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku.

Uroczystość rozpoczął przemarsz uczestników wydarzenia z pochodniami, pilskim deptakiem na Plac Zwycięstwa, gdzie oprócz m.in. odśpiewania Warszawianki odbył się pokaz sztucznych ogni oraz miało miejsce wystąpienie zastępcy prezydenta Miasta Piły

– Spotykamy się w ten chłodny listopadowy wieczór, aby po raz drugi po kilkunastoletniej przerwie wspólnie ze Stowarzyszeniem Miłośników Munduru przypomnieć mieszkańcom Piły, że przez pond pół wieku w naszym mieście kształcili się podchorążowie. 29 Listopada każdego roku w Wyższej Oficerskiej Szkole Samochodowej w Pile odbywały się różnego rodzaju uroczystości. Zgodnie z tradycją podchorążowie obchodzą swoje święto w rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego 1830 roku. Dziękuje wszystkim, którzy się przyczynili do tego, że ta uroczystość wróciła do miasta Piły – mówił do zebranych Krzysztof Szewc, zastępca prezydenta Miasta Piły.

Jak na żołnierską uroczystość przystało, na gości czekał posiłek w postaci darmowej grochówki.

W Pile już nie ma uczelni wojskowej, ale wśród nas mieszkają ci, którzy są jej absolwentami. To oni, podchorążowie w stanie spoczynku, podchorążowie awansowani podczas dalszej swojej służby na wyższe stopnie oficerskie, związani emocjonalnie ze stopniem podchorążego, dziś działający w Stowarzyszeniu Miłośników Munduru (organizatora piątkowego święta) przypominają mieszkańcom Piły o tradycji Dnia Podchorążego, o historii Polski, o powstańcach listopadowych.

Sebastian Daukszewicz

w_pile_dzien_podchorazego01

w_pile_dzien_podchorazego02 w_pile_dzien_podchorazego03 w_pile_dzien_podchorazego04 w_pile_dzien_podchorazego05 w_pile_dzien_podchorazego06 w_pile_dzien_podchorazego07 w_pile_dzien_podchorazego08 w_pile_dzien_podchorazego09 w_pile_dzien_podchorazego10 w_pile_dzien_podchorazego11 w_pile_dzien_podchorazego12 w_pile_dzien_podchorazego13 w_pile_dzien_podchorazego14 w_pile_dzien_podchorazego15 w_pile_dzien_podchorazego16 w_pile_dzien_podchorazego17 w_pile_dzien_podchorazego18 w_pile_dzien_podchorazego19 w_pile_dzien_podchorazego20 w_pile_dzien_podchorazego21 w_pile_dzien_podchorazego22 w_pile_dzien_podchorazego23 w_pile_dzien_podchorazego24 w_pile_dzien_podchorazego25 w_pile_dzien_podchorazego26 w_pile_dzien_podchorazego27 w_pile_dzien_podchorazego28  w_pile_dzien_podchorazego30 w_pile_dzien_podchorazego31 w_pile_dzien_podchorazego32 w_pile_dzien_podchorazego33 w_pile_dzien_podchorazego34 w_pile_dzien_podchorazego35 w_pile_dzien_podchorazego36 w_pile_dzien_podchorazego37 w_pile_dzien_podchorazego38 w_pile_dzien_podchorazego39 w_pile_dzien_podchorazego40 w_pile_dzien_podchorazego41 w_pile_dzien_podchorazego42 w_pile_dzien_podchorazego43