
KS Piła w Białymstoku, ale na żywo
Siatkarki KS Piła w sobotę zagrają swój setny mecz ligowy. Będzie to także setny mecz jednej z zawodniczek. Spotkanie będzie wyjątkowe nie tylko z tych powodów: klub zaprasza do wspólnego oglądania transmisji z Białegostoku i kibicowania w klubie Scena.
Sobotnie spotkanie KS Piła w Białymstoku zakończy serię meczów wyjazdowych pilskich siatkarek i rozpocznie prawdziwy „maraton”. Od soboty w ciągu zaledwie dwunastu dni ekipa z Żeromskiego rozegra aż cztery mecze. Na ten trudny okres zawodniczki przygotowywały się od kilku tygodni.
– Poprzedni tydzień traktowaliśmy jeszcze przygotowawczo – pod play-offy i po tę intensywność spotkań, która nas spotyka w lutym – tłumaczy trener Damian Zemło. – Musieliśmy przetrenować pewne aspekty, na które później nie będzie już czasu. Jeżeli chodzi o sam luty – będzie intensywnie. Myślę, że dziewczyny się cieszą, bo będę musiał im trochę odpuścić, ale to granie w krótkim czasie bardzo nam się przyda – krótkie, szybkie decyzje, nie tylko sportowe, ale też personalne. Wszyscy będą potrzebni i wszyscy będą mogli cieszyć się siatkówką. Dla nas najważniejsze, żeby z lutego wyciągnąć jak najwięcej – czysto wynikowo.
Szansa na cenne punkty rysuje się w Białymstoku. Jedenaste miejsce Klubu Sportowego Białostockiej Akademii Siatkówki w tabeli 1 Ligi Siatkówki Kobiet nie odzwierciedla jego potencjału, co już przed poprzednim meczem podkreślały zawodniczki KS Piła.
– Musimy być ostrożne, bo to jest zespół, który naprawdę potrafi grać – mówi libero pilskiego zespołu, Magdalena Piekarz. – Na pewno będzie napędzał się możliwością zdobycia punktów.
Damian Zemło zauważa, że różnica w pozycjach obydwu zespołów, może być dla białostoczanek siłą napędową.
– Tam są dziewczyny o naprawdę dużych umiejętnościach. Ich niskie miejsce w tabeli nie ma żadnego znaczenia. Tak naprawdę warto zauważyć, że w tym lutowym maratonie, zespoły, które – można powiedzieć – walczą o utrzymanie, między sobą wcale nie grają tak zaciętych spotkań, jak z zespołami z góry tabeli. Tak się zdarzyło, że my jesteśmy na górze, one są niżej – takie zespoły nie mają nic do stracenia i grają dużo odważniej, bo wiedzą jak dużą wartość mają punkty zdobyte z zespołami takimi jak my. Spodziewamy się naprawdę ciężkiego spotkania po długiej podróży.
Sobotni (8 lutego) mecz w Białymstoku rozpocznie się o godzinie 17.00 i będzie transmitowany w internecie. KS Piła tym razem przygotował dla kibiców niespodziankę.
– Zapraszamy wszystkich na wspólne oglądanie meczu i kibicowanie do klubu Scena w Pile – mówi prezes KS Piła, Michał Lach. – Chcemy, by była to okazja nie tylko do wspólnego przeżywania sportowych emocji, ale także do integracji kibiców. Mamy nadzieję spotkać Was na żywo!
Jak zauważył Marcin Grabski z portalu Sportowa Piła, mecz w Białymstoku będzie setnym oficjalnym spotkaniem KS Piła. Od początku istnienia klubu, który wystartował w trzeciej lidze w sezonie 2021/22, związane są z nim nieprzerwanie dwie zawodniczki: Oliwia Urban (kapitan zespołu) i Julia Rajewska. Dla tej drugiej będzie to także setne spotkanie w barwach klubu – Julia znalazła się w składzie na każdy oficjalny mecz KS Piła w dotychczasowej historii!
M.M.
Fot. Zbigniew Komorowski