Polexit? Polskie rolnictwo zyskało czy straciło na członkostwie w UE?

W ostatnich tygodniach jesteśmy świadkami licznych protestów rolników, ale ostatnio także i różnych organizacji pozarolniczych, w tym związku zawodowego „Solidarność”, a także polityków obecnej opozycji, którzy „podczepiają” się pod rolnicze hasła. Biorąc po uwagę podnoszone przez protestujących postulaty, senator Adam Szejnfeld wystąpił w tej sprawie do Ministra Rolnictwa.  

 

– Poza oceną samych zgłaszanych postulatów jest w tych manifestacjach i protestach jeden czynnik, nad którym w Polsce nie można przejść bez refleksji, mianowicie groźny w swoich ewentualnych skutkach atak na Unię Europejską z jednej strony i na Ukrainę z drugiej strony! Efektem zatem prowadzonych protestów, jest zagrożenie skłócenia Polski z Ukrainą oraz wywoływanie niepewności, a może i wrogości części społeczeństwa już nie tylko do programu „Europejskiego Zielonego Ładu”, ale i do… samej Unii Europejskiej – uważa senator Adam Szejnfeld.

 

– Skutek taki byłby katastrofalny dla naszego kraju i społeczeństwa, a może przede wszystkim dla samych rolników i mieszkańców wsi, bowiem trzeba pamiętać, iż polscy rolnicy oraz nasza wieś bardzo wiele zawdzięczają członkostwu Polski w Unii Europejskiej. Polska wieś i rolnictwo otrzymało bowiem do tej pory olbrzymie wsparcie z budżetu wspólnotowego. Nie licząc okresu przedakcesyjnego transfery finansowe z UE do Polski od mają 2004 do lutego 2024 roku wyniosły 243,2 mld euro, z czego 78 mld euro trafiło do wsi i rolników, w tym 50 mld euro to dopłaty bezpośrednie, 26 mld euro to PROW, 1,8 mld euro to interwencje rynkowe. Saldo rozliczeń Polski z UE od początku członkostwa jest absolutnie dodatnie i wynosi 163 mld euro! – cytuje dane senator Adam Szejnfeld i dodaje: Gdyby kogoś jednak historia udziału funduszy europejskich w naszym rozwoju nie interesowała, to tylko w bieżącym 2024 roku z budżetu Unii Europejskiej na rolnictwo i rozwój wsi powinno trafić do Polski prawie 26 mld. Zresztą w obecnym budżecie Polski zapisano na te cele łącznie ok. 78 mld zł, o 7 punktów proc. więcej niż w roku ubiegłym, kiedy rządził PiS.

 

Skutkiem jest wręcz skokowy wzrost eksportu płodów i rolno-spożywczych produktów przetworzonych.

 

– W okresie członkostwa Polski w UE nastąpił znaczący wzrost eksportu polskiego sektora rolno-spożywczego, zwiększając jego udział w Jednolitym Rynku Europejskim. Wartość eksportu polskiej żywności w 2023 roku wzrosła do 51,8 mld euro, co stanowi – UWAGA – ponad 11-krotny wzrost w porównaniu do okresu przed akcesją, a dodatnie saldo handlowe przekroczyło 18,6 mld euro i jest – UWAGA – czterokrotnie wyższe niż cały eksport rolno-spożywczy przed członkostwem. – przypomina dane senator Szejnfeld.

 

– Rolnictwo i wieś w ostatnich dwudziestu latach przeszło niewyobrażalnie korzystną transformację, co zaskutkowało, i zmianą struktury gospodarstw rolnych, i prawie trzykrotnym wzrostem zamożności rolników. – dodaje senator Wielkopolski Północnej.

 

Niestety, protestujący wydają się abstrahować od tych danych podnosząc często postulaty wystąpienia Polski z Unii Europejskiej, a przecież dopiero to byłoby katastrofą dla rolnictwa i samych rolników.

 

– Inną rzeczą niż populistyczne i nierozsądne hasła są zgłaszane podczas manifestacji i protestów konkretne postulaty. Jest ich kilkadziesiąt i uważam, iż należy do nich podjeść spokojnie, rozważnie i odpowiedzialnie, bowiem wiele z nich zasługuje na podjęcie – twierdzi senator Adam Szejnfeld i dlatego zwrócił się do Ministra Rolnictwa o ich ocenę oraz ustosunkowanie się do nich.

 

Dominika Kobiołka
Dyrektor Biura Senatorskiego Adama Szejnfelda w Pile