REAKCJA. Lipiec 2024 r.

Lipcowy odcinek Waszej, Drodzy Czytelnicy, rubryki interwencyjnej, czyli regionalnego Hyde Parku będzie dotyczył rogatek, które zamykane są na zasadzie widzimisię je obsługującego. Czytelnicy, szczególnie Ci, dla których doba jest za krótka, są coraz bardziej zbulwersowani tym, że większość obsługujących zamykanie szlabanów na przejazdach kolejowych ignoruje zasadę „czas to pieniądz”.

 

Jadący do obranego celu, na ważne spotkanie, którzy nie z ich winy są w tzw. niedoczasie, a na ich nieszczęście napotykają na drodze przejazd kolejowy, szczególne z „zaporami” (czyt. szlabanem) są rozwścieczeni – nie bójmy się tego określenia – że szlaban zostaję opuszczony na nawet siedem minut przed przejazdem pociągu. Bywa też tak, że złośliwy „dróżnik” potrafi otworzyć zaporę nawet dwie-trzy minuty po przejeździe żelaznego rumaka!

 

I jak można unikać wypadków drogowych, gdy zmotoryzowani mitrężący czas przed rogatką starają się ów nadrobić, naciskając mocniej niż potrzeba pedał gazu.

 

Dróżnicy, nie bądźcie panami i władcami, którzy według widzimisię, złośliwości czy innej cholery zabieracie cenny czas zmotoryzowanym! Wyobraźcie sobie, że mieszkacie np. w Japonii i czynicie tam podobnie jak w kraju nad Wisłą! Już sobie efekt takiego postępowania wyobraziliście?! Tak, tak, na drugi dzień nie mielibyście pracy! Więc zastanówcie się i czyńcie swoją powinność w sposób racjonalny i pragmatyczny.

 

Jeżeli gnębią Cię podobne lub poważniejsze problemy, masz jakiekolwiek niejasności czy kłopoty, albo pragniesz coś pochwalić – napisz do nas! Nie miej żadnych oporów, możesz pisać o wszystkim. My spróbujemy Ci pomóc – reagując piorunująco!

 

Pisz na adres redakcji: „Tętno Regionu”, ul. 11 Listopada 40 pokój 101, 64-920 Piła z dopiskiem: „REAKCJA”.

 

Marek Mostowski