Nowy poseł RP Adam Luboński ma ambitne plany – jeśli chodzi o pracę w Sejmie

26 października po południu w Sejmie odbyła się uroczystość wręczenia nowym posłom X kadencji zaświadczeń o wyborze; wśród nich jest ponad 100 sejmowych debiutantów, którzy mają ambitne plany jeśli chodzi o pracę w Sejmie i w swoich okręgach wyborczych. Wśród takich osób jest nowy poseł ziemi pilskiej Adam Luboński, który naszym czytelnikom zdradza swoje plany i dziękuje wyborcom.

 

Od 15 października jest pan posłem elektem nowej kadencji. Był już pan w Sejmie na szkoleniach, odebrał zaświadczenie o wyborze. Jakie wrażenia panu towarzyszyły od chwili, kiedy ludzie wybrali pana do Sejmu?

 

– Może nie, że szok i niedowierzanie. Od samego początku mówiliśmy, że będziemy walczyli o 2 mandaty i nie jesteśmy na straconej pozycji, bo przypuszczałem, że tutaj straci jeden mandat Lewica i straci PiS i to się sprawdziło. Zbudowaliśmy bardzo silną listę, mocną drużynę i ta drużyna zrobiła dobry wynik. Jak wszyscy wiedzą, mieliśmy wspólną listę z Polskim Stronnictwem Ludowym, gdzie liderem był Krzysztof Paszyk, jako poseł trzech kadencji. Wielu mówiło, że ta współpraca będzie słaba, będzie źle, nie dogadacie się. Na przekór wszystkiemu dogadywaliśmy się świetnie. Współpracowaliśmy wszyscy, jako jedna drużyna. Mieliśmy bardzo dobry kontakt ze sobą. Ja zawsze powtarzam tak, to może trochę głupio zabrzmi, ale to się sprawdza w życiu: Głupi jest ten, który mówi o tym, co słyszał, a mądry o tym, co widział. Dzisiaj mogę powiedzieć, że ta współpraca była świetna i na pewno w ławach sejmowych, ten projekt, jako Trzecia Droga będzie kontynuowany.

 

Uzyskał pan 8724 głosy. Jest pan z tego zadowolony, czy mogło być lepiej?

 

– Gdybym startował wielokrotnie do samorządów, to pewnie można by uznać to za średni wynik, ale ja nigdy nie startowałem w żadnym wyborach, to był mój debiut. Chociaż muszę przyznać, że miałem takie propozycje. Dlatego powiem, że jest to bardzo dobry wynik, z którego jestem naprawdę zadowolony, dodatkową radość daje mi fakt, że w Pile uzyskałem trzeci wynik. Zdarza się, gdy robię zakupy w sklepie, czy na targowisku, osoby zatrzymują się, gratulują mi i życzą powodzenia. To jest budujące i naprawdę bardzo miłe.

 

Czym w Sejmie chce się zająć Adam Luboński?

 

– Dzisiaj przede wszystkim, jako cała Trzecia Droga mamy swoich 12 postulatów, które musimy zrealizować. Dla mnie bardzo ważne będzie to, aby wspomagać przedsiębiorców. Od ponad 30 lat prowadzę własną działalność i dokładnie wiem jak obciążeni są dziś przedsiębiorcy. Dzisiaj przedsiębiorczość jest dla nas jednym z priorytetów. Program gospodarki Trzeciej Drogi należy jak najszybciej wdrożyć w życie. Mam tutaj na myśli między innymi VAT, czy podatek od zapłaconej faktury. Dzisiaj przedsiębiorca, który wystawia fakturę, musi za nią odprowadzić podatek, a niejednokrotnie nie otrzymuje za nią pieniędzy w odpowiednim terminie.

 

ZUS będzie płacił od pierwszego dnia chorobowego L4 dla pracowników. Dzisiaj obciążony jest tym pracodawca. ZUS od pierwszego dnia przejmie ten obowiązek. Dla jednoosobowych i małych firm będących w kryzysie finansowym wprowadzimy dobrowolny ZUS. Przedsiębiorczość jest dla mnie bardzo ważna, nad tym będę pracował.

 

Ważny dla mnie oczywiście jest rozwój Sportu. Dzisiaj trzeba zadbać o edukację, ale też o edukację dzieci poprzez sport. Szczególnie dbajmy o dzieci w klasach 1-3. To nie jest łatwy proces, ale należy nad nim pracować. Trzeba również zadbać o amatorskie kluby sportowe, między innymi o poprawę infrastruktury.

 

A co okręg 38 może dzięki pana obecności w Sejmie zyskać? O jakie środki i na co będzie pan się starał?

 

– Dzisiaj wszyscy idziemy w jednym kierunku, najważniejsze, aby zwiększyć autonomię dla samorządów. To jest dzisiaj bardzo ważne, aby mogły same inwestować w rozbudowę infrastruktury sportowej, budować przedszkola, żłobki czy też tanie mieszkania na wynajem. Wszystkie inwestycje społeczne, w które samorządy będą inwestować powinny otrzymywać całkowity zwrot podatku VAT, większy zwrot z podatku PIT czy CIT. Dzisiaj tego nie ma. Dotychczasowa władza chciała scentralizować i uzależnić od siebie samorządy. To, co jeszcze do niedawna było przywilejem dla wybrańców, jeżeli chodzi o inwestycje, to jak najszybciej musi stać się normalnością. Dla całego okręgu dzisiaj bardzo ważnym jest jak najszybsze ukończenie trasy S11 i S10, aby połączyć północ z południem Wielkopolski czy poprawić jakość połączenia drogowego Szczecin – Bydgoszcz. Da to większe możliwości rozwoju naszego okręgu, zwiększy komfort pracy przedsiębiorstw. Wiemy jak wygląda dzisiaj podróż do Bydgoszczy, Szczecina, Poznania, czy Koszalina – zakorkowane Oborniki czy Ujście.

 

Są już plany z utworzeniem pańskich biur poselskich, np. w Pile?

 

– Jest kilka propozycji, na 100% biuro poselskie będzie w Pile. Musi być w miejscu widocznym i dobrze dostępnym dla wszystkich. Myślę, że jeszcze w listopadzie.

 

Na koniec naszej rozmowy przyszedł czas na podziękowania.

 

– Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy oddali na mnie swój głos, to duży kredyt zaufania społecznego. Wielkie, wielkie podziękowania. Dziękuję również tym wszystkim, którzy pomagali mi w tej niełatwej chwilami kampanii, tym którzy byli przy mnie od początku do końca nie tracąc wiary.

 

Rozmawiał: Sebastian Daukszewicz

Zdjęcia archiwum prywatne Adam Luboński

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *