„Piątka” dla dzieci
1 czerwca wszystkie dzieci mają swoje święto. Jak co roku Szkoła Podstawowa nr 5 im. Dzieci Polskich w Pile przygotowała dla nich wspaniałą imprezę z okazji Dnia Dziecka, a odbyła się ona 4 czerwca.
Tego dnia przygotowano moc atrakcji. Na początek dla zgromadzonych zatańczyły dziewczynki z młodszych klas, zapraszając zebranych do wspólnej zabawy. Dla lubiących łamigłówki, szarady i gry planszowe przygotowano specjalne miejsce, aby tam mogli oddać się swoim pasjom. Osobne stanowisko oddano we władanie zapalonym szachistom, którzy mogli stanąć w szranki z najprawdziwszym mistrzem szachowym, rozgrywającym jednocześnie kilkanaście rozgrywek. Dla panów, małych i dużych, prezentowano piękne motory. Można było dotknąć, posiedzieć, porozmawiać z fachowcami na tematy motoryzacyjne oraz posłuchać od czasu do czasu „ryku” silników. Dzięki temu, że wyspecjalizowane panie malowały twarze, na boisku szkolnym spotykano pieski, kotki, motyle i całą masę innych zwierzątek. Nie zabrakło też piratów, spidermenów i innych bohaterów znanych z telewizji. Dla zmęczonych zabawą utworzono ”Restauracyjkę pod chmurką”. Tam można było podreperować nadwątlone zabawą siły i zjeść porządny posiłek. Potem, w zależności od wieku, można było posiedzieć przy kawie lub soczku i spróbować pysznych słodkości w przygotowanej kawiarence. Nad głowami przybyłych unosiły się wielkie, tęczowe bańki mydlane, które tworzyły niezmordowane dzieci oraz walczące samoloty. Nie zabrakło również zgadywanki, która od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Nie sposób wymienić wszystkich atrakcji. Wspomnimy tylko, że byli bokserzy, policjanci, akrobaci, kręcone z balonów zwierzęta, mecz siatkówki nauczyciele „piątki” kontra uczennice gimnazjum z klasy siatkarskiej no i oczywiście czarodziej z pokazem sztuki magicznej oraz tańce dla chętnych. Należy tylko dodać, że całą imprezę poprowadził najprawdziwszy w świecie clown, który następnego dnia stracił głos (całe szczęście nie na zawsze).
Czy się podobało? Chyba tak, skoro po zakończeniu imprezy niektóre dzieci mówiły: „Proszę pani, było super!”
Katarzyna Bruzda
