Przebudowy ul. Bydgoskiej w Pile nie będzie! Premier RP zabrał przyznane dofinansowanie na tą inwestycję!

Takiej wiadomości nikt się nie spodziewał na tym etapie inwestycji. Miało być wsparcie kwotą 3 milionów złotych – po zatwierdzeniu przez wojewodę wielkopolskiego Zbigniewa Hoffmanna dla Miasta Piły w ramach Funduszu Dróg Samorządowych na przebudowę ulicy Bydgoskiej z ul. Roosevelta w Pile – a nie będzie nic po decyzji premiera Morawieckiego. Pilska inwestycja oczekiwana przez mieszkańców spadła z 8 miejsca na dalsze.To oznacza, że przetarg musi być unieważniony. A inwestycja została wycofana, ponieważ brakuje obiecanej przez rząd kwoty.

Jeszcze nie tak dawno Premier Morawiecki mówił, że Fundusz Dróg Samorządowych ma zmienić obraz polskich powiatów, polskich gmin, program, który będzie realizowany wspólnie z państwem, wojewodami, dla dobra samorządów. Samorządy sygnalizować miały rządowi główne swoje potrzeby, oczywiście według priorytetów. Miało być przejście od słów do czynów – jakie to czyny, okazało się w Pile.

Jesteśmy przy tablicy wstydu. Złożyliśmy dobry wniosek na przebudowę ulicy Bydgoskiej, co potwierdzał w listopadzie poseł PiS, Marcin Porzucek. Dziś poseł pisze w jednej z lokalnych gazet, że jest gwarantem pieniędzy dla północnej Wielkopolski. A rzeczywistość jest inna. Po normalnym postępowaniu, w którym są oceniane wnioski, a uczestniczą fachowcy byliśmy na doskonałym ósmym miejscu na prawie pięćdziesiąt wniosków. Bez żadnych wątpliwości opierając się opinią pana posła, zaczęły się przygotowania pod tą inwestycję, np. częściowa wycinka drzew, przygotowanie dokumentacji. Nawet rozpoczęliśmy postępowanie przetargowe, aby jak najszybciej w sezonie budowlanym rozpocząć tą inwestycję – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły. – Okazuje się, że żyjemy w innym Państwie. Nie w takim, w którym są projekty oceniane pod względem jakości, tylko przynależności partyjnej. I nie jesteśmy jedyną miejscowością w Wielkopolsce. Z tego 8 miejsca zostaliśmy wyrzuceni na 46 miejsce! Do tej pory starałem się unikać ostrych słów, ale żyjemy w Państwie PiSu – to nie jest Polska. To jest skandal! My, jako samorząd, będziemy szukać rozwiązania, ale ludzie teraz na tym cierpią. My musieliśmy tą inwestycję wycofać, bo nie mamy brakujących milionów – dodaje oburzony prezydent Głowski.

Prezydent Piły ma jednak nadzieję, że taka sytuacja potrwa do jesiennych wyborów, gdy władza w kraju się zmieni. Wtedy Miasto planuje powrócić do tego tematu. A dziś zachęca mieszkańców do pójścia na wybory 26 maja i te w październiku – aby głosować za zmianą partii rządzącej. Tak, aby wnioski pilan były traktowane poważnie, a nie politycznie.

Sebastian Daukszewicz

przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_01

przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_12 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_02 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_03 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_04 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_05 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_06 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_07 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_08 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_09 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_10 przebudowy_bydgoskiej_nie_bedzie1_11