1 listopada – Święto SOLIDARNOŚCI, zamiast Wszystkich Świętych!

Przełom października i listopada w Polsce, to okres szczególny. Właśnie w tym czasie zaludniają się nekropolie. Na cmentarze, na których złożone są szczątki najbliższych, z całego kraju, ba, nawet świata pielgrzymują rodziny, aby złożyć pokłon tym co odeszli na drugą stronę tęczy. Kulminacja wizyt zawsze następuje 1 listopada, czyli w Święto Zmarłych, a jak kto woli w dzień Wszystkich Świętych. W Anno Domini 2020 jest zgoła inaczej. Polskie cmentarze świecą pustkami, nie widać feerii świetlnych bijących z setek tysięcy zniczy. Jest szaro, buro i nad wyraz smutno. Co podkreślała jedna z pań zapalająca zniczyk pod bramą Cmentarza Komunalnego w Pile, od strony ul. Przemysłowej.

Cóż się stało, że ten tak głęboko zakorzeniony w polskiej tradycji okres jest nie do poznania? Takie pytanie zadał mi jeden z przybyszów zza zachodniej granicy, który stwierdził, że w Niemczech jest inaczej! No cóż, w piątek ok. godziny 15.40 premier polskiego rządu ogłosił, że 31 października, 1 i 2 listopada polskie nekropolie będą zamknięte. Wszystko po to aby ograniczyć rozwój „pandemii”. Niestety – co było do przewidzenia – kto żyw piątkowego wieczora, a nawet nocy ruszył na cmentarze. Były to prawdziwe pielgrzymki rozsierdzonych rodaków, którzy ze względu na natłok w ciągu kilku godzin, byli jeszcze bardziej narażeni na zakażenie „złowrogim” covidem.

Tym irracjonalnym posunięciem rządzący pozbawili, bądź znaaacznie ograniczyli możliwość zarobku producentów kwiatów oraz wszystkich je w tym okresie sprzedających. Mają być co prawda uruchomione dla tej grupy jakieś środki pomocowe, ale bez infantylnej decyzji nie trzeba by po nie sięgać! Przecież już przed ponad tygodniem rządzący apelowali, żeby wizyty na cmentarzach nie kumulować 1 listopada, lecz rozłożyć je na kilka dni.

Wicepremier Jacek Sasin, 29 października mówił: „Nie planujemy zakazu przemieszczania się czy zamykania cmentarzy”. Natomiast wicepremier Jarosław Gowin 8 października stwierdził: „Zamkniecie cmentarzy 1 listopada nie wchodzi w grę. To wielka polska tradycja” Co się zmieniło, żeby zmienić zdanie za pięć dwunasta?! To pytanie jest godne lepszej sprawy!

Przez tego typu bezmyślne decyzje rządzący sami strzelają sobie w kolano, bowiem Polacy znani z twardego charakteru i niesienia pomocy poszkodowanym. W tych dniach rodacy odświeżają słowo SOLIDARNOŚĆ! Gremialnie kupują od producentów i sprzedawców kwiatów ich produkty (czyt. kwiaty), aby wesprzeć ich w tych kuriozalnych czasach. Nawet 1 listopada pod główną pilską nekropolię cały czas odjeżdżają samochody – nawet z obcymi rejestracjami – aby zakupić po kilka doniczek chryzantem. Polak POTRAFI otworzyć na oścież swe wielkie SERCA!

Jutro na Placu Staszica w Pile od godziny 14.00 będzie funkcjonował „Targ Chryzantemowy”, gdzie będzie można nabyć jesienne kwiaty, które miały przyozdobić groby bliskich, a teraz niech przyozdobią balkony, tarasy czy szereg innych miejsc z pomnikami włącznie! Pojawmy się na Placu Staszica, aby „być NARODOWI użytecznym”!

Marek Mostowski

1_listopada

1_listopada_02 1_listopada_03 1_listopada_04 1_listopada_05 1_listopada_06 1_listopada_07 1_listopada_08 1_listopada_09 1_listopada_10 1_listopada_11 1_listopada_12 1_listopada_13 1_listopada_14 1_listopada_15 1_listopada_16 1_listopada_17 1_listopada_18 1_listopada_19 1_listopada_20 1_listopada_21 1_listopada_22 1_listopada_23 1_listopada_24 1_listopada_25 1_listopada_26 1_listopada_27 1_listopada_28 1_listopada_29 1_listopada_30 1_listopada_31 1_listopada_32 1_listopada_33 1_listopada_34 1_listopada_35 1_listopada_36 1_listopada_37 1_listopada_38 1_listopada_39 1_listopada_40 1_listopada_41 1_listopada_42 1_listopada_43 1_listopada_44 1_listopada_45 1_listopada_46 1_listopada_47 1_listopada_48 1_listopada_49 1_listopada_50 1_listopada_51 1_listopada_52 1_listopada_53 1_listopada_54 1_listopada_55 1_listopada_56 1_listopada_57 1_listopada_58 1_listopada_59 1_listopada_60 1_listopada_61 1_listopada_62 1_listopada_63 1_listopada_64 1_listopada_65 1_listopada_66 1_listopada_67