Co ze stawkami opłat za wywóz odpadów?
7 stycznia 2020 r. ukazał się komunikat, że uchwała dotycząca nowych stawek opłat za wywóz odpadów nie została podjęta przez Zgromadzenie Związku Międzygminnego „Pilski Region Gospodarki Odpadami Komunalnymi”. Oznacza to, że obowiązują dotychczasowe stawki w wysokości: 15 złotych za odpady segregowane i 35 złotych za odpady niesegregowane.
PRGOK zaproponowało 33,86 zł za segregowane oraz 67,72 zł za niesegregowane odpady. Za projektem uchwały głosowało 6 osób przeciwnych było 10 członków Zgromadzenia. Na drugi dzień prezydent Piły Piotr Głowski na konferencji prasowej zapowiedział, że ma kilka pomysłów przy współpracy samorządów, które mogą przyczynić do obniżenia planowanych podwyżek opłat za śmieci.
– Wbrew temu, co niektórzy wypisują przez ostatnie dni przedstawiłem wójtom, burmistrzom możliwość prowadzenia w ramach Związku Międzygminnego PRGOK samodzielnych ustaleń, negocjacji. Aby nie było żadnych podejrzeń, że wpływamy jako silny partner na sytuację pozostałych. Po ostatnim posiedzeniu jest patowa sytuacja, ponieważ nie ma żadnej przeliczonej oferty. Jest droga, którą zaproponuję na kolejnym Walnym zebraniu. Ona wymaga bardzo dużego zaangażowania wójtów, burmistrzów i pracowników w ten proces. Jest szansa na obniżenie stawek o co najmniej o kilka złotych, przy współpracy samorządów ze Związkiem. W wielu przypadkach tego nie było. Piła daje dobry przykład, bo staramy się dostarczać informacje np. w poszukiwaniu tych, którzy z „systemu” wyparowali. Mamy około 1/5 niezarejestrowanych mieszkańców, to znaczy że co piąty nie płaci. Jeżeli zapłaciłby te kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych to można by to rozłożyć na tę płacącą resztę i obniżyć im po prostu koszt. Uważam, że jest szansa abyśmy zeszli poniżej 30 złotych – mówi Piotr Głowski, prezydent Piły.
Kilka dni temu prezydent Piły skierował pismo do premiera RP Mateusza Morawickiego, w sprawie nadmiernych opłat, pobieranych przez rząd w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi.
Kolejne posiedzenie Zgromadzenia ZW PRGOK odbędzie się w najbliższy piątek.
Sebastian Daukszewicz
