Euro od śmietnika – Spotkanie z mieszkańcami na temat segregacji

21 czerwca na rogu ul. Wawelskiej i Łowieckiej Zygmunt Jasiecki, przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego PRGOK i  Dariusz Mikołajczyk, prezes Zarządu Altvater Piła, spotkali się z mieszkańcami, aby porozmawiać na temat porządku przy pojemnikach na odpady.

Mieszkańcy mieli okazję zobaczyć zawartość wszystkich pojemników, w których nie były segregowane odpady. Spotkanie to element kampanii edukacyjnej adresowanej do dorosłych mieszkańców miasta, realizowany w formie tzw. kontroli edukacyjnej. Podobne spotkania będą się też odbywać w innych częściach miasta.

We wtorek PRGOK wraz ze spółką Altvater pokazali użytkownikom altan jak wygląda,  jakość segregacji w zabudowie wysokiej, jak uniknąć błędów w kwalifikacji surowców wtórnych, a także uświadomić im, że wrzucanie np. pampersów, wózków dziecięcych i odpadów kuchennych do pojemników na makulaturę powoduje dyskwalifikację (w rozumieniu dalszego ich przetworzenia w procesie recyklingu) wszystkich surowców wcześniej tam zgromadzonych. I że taka segregacja nie ma sensu, bo nie chroni środowiska. Kolejnym problemem w użytkowaniu pojemników jest ich notoryczne przepełnienie spowodowane niezgniataniem butelek plastikowych i kartonów, a co za tym idzie – bałagan w punktach gromadzenia odpadów, nasilony w okresie EURO.

– 30 miesięcy minęło od wprowadzenia ustawy i systemu, który wszedł mimo tego, że mieliśmy mało czasu, a który od początku funkcjonował bardzo dobrze. My ze swojej strony zrobiliśmy bardzo dużo, aby mieszkańcy mogli być zadowoleni. Natomiast mieszkańcy, zarządcy osiedli, administratorzy, szefowie spółdzielni nie wywiązują się z obowiązków, które na nich nałożono. Jeśli mówimy o selektywnej zbiórce odpadów komunalnych i ktoś składa deklarację, że selektywnie zbiera, to nie może robić tego, co dziś pokazaliśmy. Jak selektywnie zbieram, robię to uczciwie, bo płacę mniej. Najczęściej jest tak, że składam deklarację i robię to byle jak lub składam deklaracje i wcale tego nie robię – mówi Zygmunt Jasiecki, przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego PRGOK. – Rozpoczęliśmy proces kontroli, które mają dać w efekcie to, że zaczniemy wyciągać sankcje wobec tych ludzi. 30 miesięcy poświeciliśmy na edukację, wydaliśmy dużo pieniędzy, dotarliśmy do 60 tysięcy młodych ludzi na terenie Związku, a teraz spotykamy się na takich spotkaniach. Efekt? Żaden. Wkrótce zapłacimy za to gigantyczne kary. Mam nadzieje, że do tego nie dojdzie, bo wtedy opłaty za wywóz śmieci wzrosną i odczują to mieszkańcy. Wini się Alvater, że rzadko przyjeżdża, a wina jest w mieszkańcach, którzy nie zgniatają butelek plastikowych, nie zgniatają kartonów i dochodzi do szybkiego przepełnienia pojemników, a następnie do bałaganu. Natomiast operator ma obowiązek posprzątać po sobie – puentuje Jasiecki.

Jak zdradza Zygmunt Jasiecki, być może w kilku miejscach w Pile, w ramach testów wyciągnie się z altan pojemniki zielone, które są na odpady zmieszane, a schowa się w niej pojemniki na selektywną zbiórkę żeby nie było takiej sytuacji, że ktoś przyjeżdża i wrzuca swoje wymieszane śmieci do pojemników nieprzeznaczonych na te odpady.

Mieszkańcy są zadowoleni, że takie spotkania się odbywają mimo wielu uwag, żali, które były kierowane do odpowiednich służb odpowiedzialnych za czystość. Jednak czy wezmą sobie do serca słowa przewodniczącego Zarządu Związku Międzygminnego PRGOK i prezesa Zarządu Altvater Piła, aby sami segregowali śmieci? Tego nie wiemy. Jednak mamy nadzieję, że tak będzie.

Sebastian Daukszewicz

euro_od_smietnika00

euro_od_smietnika17 euro_od_smietnika01 euro_od_smietnika02 euro_od_smietnika03 euro_od_smietnika04 euro_od_smietnika05 euro_od_smietnika06 euro_od_smietnika07 euro_od_smietnika08 euro_od_smietnika09 euro_od_smietnika10 euro_od_smietnika11 euro_od_smietnika12 euro_od_smietnika13 euro_od_smietnika14 euro_od_smietnika15 euro_od_smietnika16

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *