Nogi cenniejsze od GŁOWY!
Co jest cenniejsze – sprawność ciała (vide: talent sportowy), czy geniusz naukowy? Na pierwszy rzut oka odpowiedź wydaje się jednoznaczna, by nie zacytować klasyka i nie powiedzieć, że to oczywista oczywistość!!! Przecież to dzięki geniuszom medycyny, fizyki, chemii czy biologii możemy coraz dłużej żyć, cieszyć się lepszym zdrowiem, czy wreszcie coraz częściej uchodzić kostusze spod kosy! Właśnie dzięki pionierom pierwszych przeszczepów niesprawnych organów wielu może kontynuować przez długie lata dzieła swojego życia.
Natomiast sławni, niech będzie wybitni sportowcy dają nam li tylko (a może AŻ) uciechę, rozrywkę i chwilowe oderwanie od szarej rzeczywistości. Ale to właśnie ich roczne gaże wieeelokrotnie przewyższają zarobki tych, którzy dają nam ŻYCIE!!!
Wiem, że w chwili trwania europejskich igrzysk piłkarskich, wielu kibicom mogę się narazić. No trudno, jednak muszę zaryzykować. Świat stanął na głowie, by nie rzec, że zwariował. Jak można było doprowadzić do takiej sytuacji. Teraz sportowiec, niech będzie genialny, a do tego ulubieniec tłumów, nie wie co robić z mamoną, a laureat Nobla, otrzymane wraz medalem (jednorazowo) niespełna 5 mln złotych przeznacza na dalsze badania naukowe.
Weźmy na przykład takiego mistrza pięści Floyda Mayweather’a Jr, który w ubiegłym roku zarobił, bagatela, 300 mln dolarów i zajął pierwsze miejsce w rankingu najlepiej zarabiających sportowców. Albo mistrzów w kopaniu piłki – Cristiano Ronaldo (79,6 mln dol.) i Lionela Messiego (73,8 mln dol.). W pierwszej 30. są jeszcze m.in. koszykarze, golfiści, tenisiści, zawodnicy futbolu amerykańskiego, czy mistrzyni krykieta (31 mln dol.). I wszystkich ich dochody to c. kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Owe gaże to nie tylko zapłata za grę, ale także spore dochody z udziału w reklamach.
Natomiast tego, który daje ŻYCIE, nikt nie ma zamiaru zaprosić do udziału w reklamie, albowiem jego twarz dla większości jest nieznana. Któż wie jak wygląda Christiaan Bernard, który dokonał jako pierwszy udanego przeszczepu serca? Kto słyszał o Tu Yoyyou, laureatce nagrody Nobla z 2015 roku za odkrycia związane z lekami przeciwko malarii, na którą rocznie umiera od 584 do 855 tysięcy osób na całym świecie! A jak wygląda Messi, Ronaldo czy Lewandowski wie prawie każdy. No cóż, c’est la vie!
Ja jednak tęsknię za meczami z „epoki” Kazimierza Górskiego, kiedy jego ferajna rozgrywała genialne i jakże radosne, niezwykle widowiskowe mecze, zajmując 3. miejsce na świecie, a otrzymując nieproporcjonalne do sukcesów zadośćuczynienie!!!
Marek Mostowski
