Piotr Świst przestaje być trenerem szkółki żużlowej. Nowa rola dla Okoniewskiego

Piotr Świst, legenda polskiego speedway’a, który po zakończeniu kariery sportowej związał się z pilskim klubem jako trener szkółki żużlowej informuje, że dostał wypowiedzenie i jego praca na rzecz rozwoju pilskiego żużla się kończy. Przypomnijmy, że to praca żużlowca, który na torach startował 32 lata doprowadziła do zdania licencji jego podopiecznych – Piotra Gryszpińskiego, Krystiana Iwańskiego i Oskara Roweckiego. Teraz młodzieżą ma zająć się Rafał Okoniewski, który już był w parkingu podczas ostatnich zawodów juniorskich w Pile, a pomagać ma mu Tomasz Gapiński.

Powód zakończenia współpracy, jak mówi Świst, to zaległości finansowe sięgające nawet od października 2017 roku. Nieco więcej o powodach rozstania mówi Tomasz Żentkowski, menager Polonii Piła.

Przychodzi czas rozstania i nastał właśnie teraz ten czas, aby rozstać się z Piotrem Świstem. Myślę, że współpraca zaczęła się psuć od tego, że przy debiucie ligowym Piotra Gryszpińskiego, Piotr Świst wybrał komentowanie meczu dla TV Polsat, a nie dostał na to żadnej zgody zarządu klubu. Jednak głównym powodem tego były sprawy finansowe. Klubu nie stać na takiego trenera. Priorytetem w finansach klubowych są zawodnicy, a cała reszta, to co było ustalone dostała, ale musiała cierpliwie na to poczekać. Ja Piotrka bardzo cenie i szanuję jako zawodnika, jako człowieka, który zna się na żużlu, ale wiemy jakim jest on człowiekiem prywatnie. Być może to też była jedna z przyczyn rozstania. Jeżeli nie dzieje się dobrze we własnym gronie i próbuje się manipulować kimś, czymś to nie służy to dobru drużyny. I takim ludziom należy podziękować za dotychczasową współpracę. W drużynie musi być dobra atmosfera i my jako zarząd musimy reagować, jeśli przez kogoś ta atmosfera się psuje – mówi Tomasz Żentkowski, wiceprezes Euro Finannce Polonii Piła. – Teraz Rafał Okoniewski będzie pomagał do końca roku naszym juniorom. Ma on doświadczenie, ma do tego odpowiednie dokumenty. Również Tomek Gapiński będzie pomagał juniorom. Nasi seniorzy mają dobre podejście do młodzieży i umieją z nimi rozmawiać, a jest to bardzo ważne. Nie zawsze doświadczenie trenerskie jest ważne, ale trzeba umieć to przekazać juniorowi, umieć rozmawiać na spokojnie. Trzeba umieć rozpoznać psychikę zawodnika. Jeden lubi jak się na niego krzyczy i to pomaga a z innym trzeba usiąść i wytłumaczyć na spokojnie bez krzyków. Widzę, że Rafał ma czas, aby z nimi rozmawiać, usiąść na ich motocyklach, powiedzieć co trzeba zmienić i to powinno z zawodów na zawody przynosić efekty – dodaje Tomasz Żentkowski.

Wiceprezes Euro Finannce Polonii Piła zapowiedział, że klub chciałby spotkać się z kibicami w najbliższym czasie i przedstawić obecną sytuację w pilskiej Polonii. Jednak na dziś pracy w klubie jest dużo, a ludzi do pomocy niewielu, stąd nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty.

Sebastian Daukszewicz

swist_przestaje_byc_trenerem0

swist_przestaje_byc_trenerem3 swist_przestaje_byc_trenerem1 swist_przestaje_byc_trenerem2