Napadł z nożem na ratowników medycznych. Pilscy policjanci szybko ujęli agresora
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który napadł z nożem na ratowników medycznych. Zostali oni wezwani do udzielenia pomocy mieszkańcowi Piły, który na ich widok zdenerwował się. Ratownicy zdążyli jednak uciec z miejsca zdarzenia, informując o zagrożeniu natychmiast pilską Policję. Sprawca błyskawicznie został zatrzymany przez mundurowych.
Po godzinie 22.00 (24 maja br.) dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pile odebrał telefon od ratowników medycznych z informacją, że przy Alei Powstańców Wielkopolskich w Pile w jednym z mieszkań agresywny mężczyzna zaatakował ich nożem kuchennym. Ratownicy przekazali również wiadomość, że zdążyli uciec z mieszkania i znajdują się w bezpiecznym miejscu. Podkreślili jednak, że w mieszkaniu było więcej osób.
Na miejsce dyżurny pilskiej komendy skierował natychmiast policyjne patrole. Policjanci zachowując szczególne środki ostrożności weszli do mieszkania, ale domownicy oświadczyli, że agresywny mężczyzna wyszedł. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już po kilkunastu minutach mundurowi zatrzymali mężczyznę na poddaszu, w jednym z budynków przy Alei Powstańców Wielkopolskich w Pile. Był agresywny wobec policjantów i nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy. Policjanci zastosowali wobec sprawcy środki przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających oraz kajdanki. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, miał w wydychanym powietrzu ponad dwa promile alkoholu.
Jak się okazało, domownicy wezwali pomoc dla mężczyzny, gdyż oświadczył, że źle się czuje. W momencie, gdy funkcjonariusze medyczni weszli do mieszkania zauważyli, że mężczyzna ma rozcięty palec. Ratownicy poinformowali, że zgłoszenie jest bezpodstawne. Wtedy mężczyzna się zdenerwował i pobiegł do kuchni po nóż, a następnie zaatakował służbę medyczną. Ratownicy zdążyli uciec z mieszkania, nie odnieśli żadnych obrażeń.
Zatrzymany mężczyzna, to 26-letni mieszkaniec Piły. Usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za popełnione przestępstwo może spędzić za kratkami nawet 10 lat.
podkom. Żaneta Kowalska
KPP Piła
Foto: Dawid Markysz / Edytor (Fakt24.pl)