Pewna wygrana pilskich żużlowców w Opolu

Pewna_wygrana_pilskich_zuzlowcow

Polonia Piła nie miała większych problemów, by w niedzielnym meczu Nice Polskiej Ligi Żużlowej pokonać w Opolu miejscowy Kolejarz 57:33. Najlepszym żużlowcem spotkania był autor 16 punktów Paweł Miesiąc.

Pilanie byli zdecydowanym faworytem starcia, ale do Opola przyjeżdżali z umiarkowanym optymizmem. – Spodziewałem się trudnej przeprawy – przyznawał Tomasz Żentkowski, menedżer Polonii. – Obserwowałem ostatnie mecze Kolejarza i zwłaszcza w tym z Wandą pokazali się z dobrej strony. Dlatego mówiłem chłopakom, że musimy od pierwszych wyścigów jechać ostro i zdobywać jak najwięcej punktów. Także z tego względu, że pogoda mogła spłatać figla.

Goście odnieśli jednak łatwe i wysokie zwycięstwo. Tylko na początku napotkali na opór gospodarzy. Z pierwszego wyścigu, po ataku na Łukaszu Przedpełskim, wykluczony został Wadim Tarasienko. W powtórce 4:2 wygrali opolanie i objęli prowadzenie. W dwóch kolejnych gonitwach gospodarze również podjęli walkę. W drugim biegu ostrą walkę z Arkadiuszem Pawlakiem stoczył Adrian Woźniak (młodzieżowiec Kolejarza spowodował upadek rywala), a w trzecim z Norbertem Kościuchem uporał się Tomasz Rempała.

Dla opolan były to miłe złego początki. Poloniści rozkręcali się z wyścigu na wyścig i systematycznie powiększali przewagę. Przewyższali miejscowych zarówno sprzętem, jak i umiejętnościami. Nawet słabsze wyjścia spod taśmy nie przeszkadzały im w biegowych zwycięstwach. Byli szybsi i dobrze odczytywali tor. – To o tyle ważne, że nawierzchnia, zwłaszcza po polaniu, mocno się zmieniała – podkreślał Michał Szczepaniak.

Zawodnicy Polonii łatwo wyprzedzali Kolejarzy, chyba że na torze pojawiał się Paweł Miesiąc. Wychowanek Stali Rzeszów potwierdził, że słabszy występ przeciwko KSM-owi Krosno był jedynie wypadkiem przy pracy. W niedzielę znów imponował zadziornością i inteligencją w trakcie jazdy; tylko w jednym wyścigu musiał uznać wyższość przeciwników. W pozostałych nie dawał im większych szans i ostatecznie uzyskał prawie połowę łącznego dorobku drużyny.

Kapitalna postawa Miesiąca na niewiele się gospodarzom zdała w obliczu słabej postawy reszty zawodników. Zawody nieźle rozpoczął Valentin Grobauer, jednak w drugiej fazie nie wywalczył punktu. Zawiedli Łukasz Przedpełski i Tomasz Rempała, którego jazdę kibice kwitowali gwizdami. Menedżer Kolejarza Adam Giernalczy miał również spore zastrzeżenia do Adriana Woźniaka.

W opolskich barwach zadebiutował Arsłan Fajzulin. 17-letni Rosjanin po dobrych występach w zawodach młodzieżowych doczekał się szansy w polskiej lidze, lecz wykorzystał ją częściowo. Walczył, starał się, jednak słabe wyjścia spod taśmy, kłopoty sprzętowe i momentami nerwowa jazda nie pozwoliły mu uzyskać lepszej zdobyczy.

Na kolejny mecz, w którym Kolejarz podejmie Wybrzeże, Adam Giernalczyk zapowiada przynajmniej dwie zmiany. Trudno powiedzieć, czy faktycznie do nich dojdzie. W ostatnich tygodniach z Opolem łączono Mariusza Fierleja, na sobotnim treningu korzystne wrażenie sprawiał natomiast Jesper Soegaard i działacze chcieliby z nim podpisać kontrakt.
Problemów z ustaleniem nie powinni mieć na razie przedstawiciele Polonii. Na tle Kolejarza wszyscy zawodnicy spisali się na miarę oczekiwań, a do zespołu udanie powrócił Patryk Dolny, zdobywca 10 punktów. – Jestem bardzo zadowolony z postawy całego zespołu – zaznaczał Tomasz Żentkowski.

Punktacja:

Kolejarz Opole – 33:
9. Paweł Miesiąc – 16 (3,3,1,3,3,3)
10. Łukasz Przedpełski – 1 (1,0,-,-)
11. Tomasz Rempała – 6 (2,0,1,2,1)
12. Arsłan Fajzulin – 3 (d,1,2,0,0)
13. Valentin Grobauer – 6 (2,3,1,0,0,0)
14. Adrian Woźniak – 0 (w,0,0)
15. Tomasz Gąsior – 1 (1,0,0)

Polonia Piła – 57:
1. Wadim Tarasienko – 9+2 (w,3,2*,3,1*)
2. Patryk Dolny – 10+3 (2,2*,3,1*,2*)
3. Norbert Kościuch – 8 (1,2,3,2)
4. Brady Kurtz – 10+3 (3,1*,2*,1*,3)
5. Michał Szczepaniak – 12 (3,2,3,2,2)
6. Arkadiusz Pawlak – 5+1 (3,1*,1)
7. Kacper Grzegorczyk- 3+1 (2*,1,w)

Bieg po biegu:
1. (62,94) Miesiąc, Dolny, Przedpełski, Tarasienko (w/su) 4:2
2. (63,97) Pawlak, Grzegorczyk, Gąsior, Woźniak (w/su) 1:5 (5:7)
3. (61,81) Kurtz, Rempała, Kościuch, Fajzulin (d/st) 2:4 (7:11)
4. (62,47) Szczepaniak, Grobauer, Grzegorczyk, Gąsior 2:4 (9:15)
5. (63,75) Tarasienko, Dolny, Fajzulin, Rempała 1:5 (10:20)
6. (62,82) Grobauer, Kościuch, Kurtz, Woźniak 3:3 (13:23)
7. (63,00) Miesiąc, Szczepaniak, Pawlak, Przedpełski 3:3 (16:26)
8. (64,53) Dolny, Tarasienko, Grobauer, Gąsior 1:5 (17:31)
9. (63,69) Kościuch, Kurtz, Miesiąc, Grobauer 1:5 (18:36)
10. (63,03) Szczepaniak, Fajzulin, Rempała, Grzegorczyk (w) 3:3 (21:39)
11. (62,81) Miesiąc, Kościuch, Dolny, Grobauer 3:3 (24:42)
12. (63,32) Tarasienko, Rempała, Pawlak, Woźniak 2:4 (26:46)
13. (62,91) Miesiąc, Szczepaniak, Kurtz, Fajzulin 3:3 (29:49)
14. (63,94) Kurtz, Dolny, Rempała, Fajzulin 1:5 (30:54)
15. (63,46) Miesiąc, Szczepaniak, Tarasienko, Grobauer 3:3 (33:57)

Sędzia: Remigiusz Substyk
NCD: 61,81 sek. – Brady Kurtz w 3. biegu
Widzów: 700.

Oliwer Kubus – sportowefakty.wp.pl
Fot. Sebastian Daukszewicz (archiwum)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *