Debata kandydatów na prezydenta Piły

22 października w Klubie Scena w Pile odbyła się pierwsza debata kandydatów na prezydenta Piły. Na zaproszenie Radia Merkury udział w niej wzięli wszyscy startujący na najważniejsze stanowisko w naszym mieście: obecny prezydent Piotr Głowski ( KW Platforma Obywatelska), Włodzimierz Lewiński (KWW Praca dla wszystkich mieszkańców Piły), Jan Lus (KWW Lewica Razem), Błażej Łukasz Parda (KWW Tak dla Jadwiżyna) i Marcin Porzucek (KW Prawo i Sprawiedliwość). Debatę poprowadzili Andrzej Ogórkiewicz i Marcin Maziarz.

Debata podzielona została na dwie części, w których na początku (transmisja w Radiu Merkury) kandydaci odpowiadali na pytania prowadzących oraz wysłuchaliśmy odpowiedzi na pytania, które kandydaci zadawali sobie nawzajem. W drugiej każdy z kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Piły opowiadał na pytania od widzów, którzy pojawili się sie w klubie Scena.

Osią sporu podczas debaty była przyszłość Piły, szanse dalszego rozwoju miasta, wady, zalety, problemy miasta, a także wyzwania, przed którymi przyjdzie stanąć władzom samorządowym w kolejnej kadencji. Komentowano wyniki sondażu dla Radia Merkury, z którego wynika, że obecny prezydent spokojnie wygra w pierwszej turze… oraz dług miasta.  Podczas debaty chwilami było gorąco na linii Piotr Głowski – Marcin Porzucek. Jednak na zakończenie debaty padła prośba z sali, aby uczestnicy powiedzieli coś pozytywnego, dobrego o kontrkandydacie, co zapewne było zadaniem bardzo trudnym, ale rozluźniło atmosferę wśród kandydatów na urząd prezydenta.

Po debacie powiedzieli:

Piotr Głowski – To nie debata, tylko wygłaszanie oświadczeń przez niektórych kandydatów. Żeby debatować trzeba mieć warunki. Uważam, że przy pięciu kandydatach i czasie – jedna, dwie minuty na wypowiedź – nie ma szans na debatę. Organizacyjnie taka formuła jest bez sensu. Ja jestem w stanie usiąść z grupą ludzi, która będzie mi zadawała pytania, ale muszę mieć szansę udzielać odpowiedzi. A tutaj, z jednej strony nie można się nie odnieść do pewniej ilości pomówień, kłamstw wygłaszanych bez ograniczeń. Jestem pewny, że mieszkańcy widzą co się dzieje w naszym mieście i potrafią ocenić czy ktoś kto opowiada różnego rodzaju historię mówi prawdę, czy żyje w zupełnie dziwnym, nierealnym świecie. Próbowałem to kiedyś zrozumieć, ale nie jestem w stanie. Jest dla mnie obcy taki sposób uprawiania polityki przez pokolenie, które po trupach idzie do celu. Uważam, że polityka jest sposobem dochodzenia do władzy, ale można to robić w kulturalny sposób. Po wysłuchaniu debaty można odnieść wrażenie, że nie mówiono o wizji rozwoju miasta, tylko źle o mojej osobie.

Włodzimierz Lewiński – Niestety nie było podczas tej debaty czasu, aby przedstawić swoje poglądy na przyszłość miasta. Bardziej były personalne zagrywki ludzi, którzy funkcjonują w polityce, niż debata o Pile i co zrobić, aby obniżyć koszty utrzymania ludzi, aby im się lepiej mieszkało i pracowało. Tego tutaj nie było. Tematów, których zabrakło, to m.in. oświata, administracja. Warto wspomnieć, że na fundusz osobowy i fundusz płac łącznie z budżetu idzie 90 milionów z wszystkimi dodatkami.  Są to duże pieniądze i na inwestycje ich nie starcza. Co do mojej kampanii wyborczej, to jak pogoda pozwoli będę się starał do każdego wyborcy dotrzeć z moimi poglądami, poprzez rozmowę na osiedlu, przy sklepie, przy kościele. Dziś społeczeństwo jest ubogie, nie ma pracy, a po tej dyskusji dzisiejszej wynika, że ich wcale nie ma, a jak wiemy są.

Jan Lus – Jako kandydat na prezydenta Piły cieszę się, że mogłem wystąpić, ale jako uczestnik to jestem trochę zdegustowany personalnymi wycieczkami. Oczekiwałem tutaj po prostu tematów istotnych dla mieszkańców i rozwoju miasta. Uważny słuchacz lub telewidz zobaczy, gdzie są naprawdę argumenty i wyrobi sobie zdanie, mam nadzieję pozytywne o mojej osobie, a jak będzie inne, to je również uszanuję. Ważne, aby 16 listopada iść do wyborów w dużej liczbie osób. Ja już dziś państwa zapraszam w sobotę 25 października na ulicę Bydgoską 35 (obok Cechu Rzemiosła,) gdzie robimy wydarzenie dla mieszkańców osiedla Zamość. Chcemy im zaprezentować moją osobę, kandydata na prezydenta Miasta Piły oraz osoby z  KWW Lewica Razem. Ja wiem, że oni są znani, ale nie każdy zna ich program. Mieszkańcy muszą wybrać świadomie. Czekają nas trudne czasy gospodarcze. Musimy wytworzyć takie dziedziny gospodarki, które są nowoczesne. Młodzi ludzie muszą znaleźć swoje miejsce i po to jest miasto aby wspierało. Miasto naprawdę stać, aby bezrobotnym, dzieciom dać bezpłatny dojazd w poszukiwaniu pracy, czy do szkoły. Czy też na opiekunów. Nie możemy mówić, że wszystko wydamy na chodniki. Choć one też są ważne, ale nie w takim zakresie jak dziś są remontowane.

Błażej Parda – Osobiście jestem bardzo zadowolony z dzisiejszej debaty. To było moje pierwsze starcie z polityką takiego formatu. Publiczność reagowała żywiołowo, a kandydaci byli, że tak powiem energiczni w swoich wypowiedziach. Może końcówka przypominała bitwę na linii PO-PIS, a moim celem w wyborach jest uniknięcie takich rzeczy. Prezydent powinien być niezależny, bo wtedy jest w stanie więcej zrobić dla danego miasta. Może współpracować z każdym, i nie musi się obawiać, że ktoś z innego ugrupowania mu zablokuje podjęcie jego uchwały. Nie ukrywam, że będę wielu mieszkańców odwiedzał osobiście i będę z nimi rozmawiał. Jeśli nie będą mieli czasu, to zostawię im informację o sobie i o moich pomysłach. Wiem, że wszystkich nie uda się odwiedzić. Dlatego drodzy Pilanie czekajcie na mnie z otwartymi drzwiami.

Marcin Porzucek – Jak wypadła dzisiejsza debata w moim wykonaniu, to pewnie ocenili radiosłuchacze lub telewidzowie, którzy obejrzą retransmisję w telewizji Express TV. W pewnym momencie nasza debata zeszła na pewną polemikę pomiędzy mną a prezydentem Głowskim. Ja starałem się być bardziej merytoryczny, a prezydent po raz kolejny przedstawiał pewne zarzuty. Nie dziwię się pozostałym kolegom kandydatom, że mieli wątpliwość czy ta debata powinna być kontynuowana. Przypomnę, że już w pierwszym pytaniu o nasz podwójny start, pan prezydent nas prowokował. Jestem pewny, że są pewne elementy, które będziemy w stanie zrealizować, niezależnie od naszych różnic politycznych. Dobrze, że taka debata się odbyła i dobrze żeby była kontynuowana. Kontakt z publicznością bardzo mi odpowiada, nawet jak było dziś widać, usłyszeć reakcję publiczności, której większość stanowiły osoby z PO lub Urzędu Miasta.

Tekst i Foto : Sebastian Daukszewicz

debata_kandydatow_na_prezydenta01

debata_kandydatow_na_prezydenta02 debata_kandydatow_na_prezydenta03 debata_kandydatow_na_prezydenta04 debata_kandydatow_na_prezydenta05 debata_kandydatow_na_prezydenta06 debata_kandydatow_na_prezydenta07 debata_kandydatow_na_prezydenta08 debata_kandydatow_na_prezydenta09 debata_kandydatow_na_prezydenta10 debata_kandydatow_na_prezydenta11 debata_kandydatow_na_prezydenta12 debata_kandydatow_na_prezydenta13 debata_kandydatow_na_prezydenta14 debata_kandydatow_na_prezydenta15 debata_kandydatow_na_prezydenta16 debata_kandydatow_na_prezydenta17 debata_kandydatow_na_prezydenta18 debata_kandydatow_na_prezydenta19 debata_kandydatow_na_prezydenta20 debata_kandydatow_na_prezydenta21 debata_kandydatow_na_prezydenta22 debata_kandydatow_na_prezydenta23 debata_kandydatow_na_prezydenta24 debata_kandydatow_na_prezydenta25 debata_kandydatow_na_prezydenta26 debata_kandydatow_na_prezydenta27 debata_kandydatow_na_prezydenta28 debata_kandydatow_na_prezydenta29 debata_kandydatow_na_prezydenta30 debata_kandydatow_na_prezydenta31 debata_kandydatow_na_prezydenta32 debata_kandydatow_na_prezydenta33 debata_kandydatow_na_prezydenta34