Przy pomniku Staszica podsumowano kampanię Kosiniaka-Kamysza

Finisz kampanii wyborczej przed pierwszą turą wyborów prezydenckich wygląda bardzo okazale. Kandydaci na najwyższy urząd w państwie od bladego świtu do późnej nocy spotykają się i będą spotykali ze swoimi potencjalnymi wyborcami, aby nie stracić ani minuty z godzin dzielących od ciszy wyborczej. W Pile, przy pomnikiem Stanisława Staszica w okolicach rzeki Gwdy spotkali się z dziennikarzami przedstawiciele PSL-u, aby podsumować kampanię Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Na briefingu pojawili się Krzysztof Paszyk – poseł na sejm RP, członek sztabu wyborczego Władysława Kosiniaka-Kamysza, Jarosław Maciejewski – wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, Stefan Piechocki – prezes PSL w powiecie pilskim i Tadeusz Teterus – przedstawiciel prezydium zarządu wojewódzkiego PSL w województwie wielkopolskim.

Jednak resume dotychczasowych działań kampanijnych dokonał jedynie poseł Krzysztof Paszyk, który na wstępie stwierdził, że wybory czekające nas za dwa dni są niezwykle ważne, ponieważ jak wielu twierdzi, i on się z tym w całej rozciągłości zgadza, będzie to najważniejsza elekcja głowy państwa od 30 lat.

– Wybory te zdecydują o kilku niezmiernie ważnych sprawach. Po pierwsze. Zdecydują czy prezydentem RP będzie człowiek w stu procentach zależny od jednego lidera obozu politycznego. Czy prezydentem naszego kraju zostanie człowiek, który ma swój program, ma swoją wizję, konsekwentnie wie do czego zmierzać, czy też osoba, która będzie doraźnie realizowała program swojej partii politycznej. Wybory te zdecydują, czy prezydentem zostanie osoba mająca pomysł na to jak zażegnać niezwykle druzgoczącemu i czyniącemu wiele zła podziałowi w Polsce na dwa obozy, dwa zwalczające się plemiona. Wreszcie czy zostanie prezydentem osoba, która ma pomysł na to jak dźwignąć Polskę z kryzysu w którym nasz kraj się znajduje. A mamy zarówno kryzys zdrowotny, jak i kryzys gospodarczy, ale także czego nie da się nie zauważyć – kryzys polityczny. Osobą, która jest w stanie podołać rozwiązaniu wymienionym przeze mnie problemom, jest Władysław Kosiniak-Kamysz – mówił poseł Krzysztof Paszyk. – Kandydat na prezydenta, którego popierałem, którego wspierałem w tej kampanii. Jest on zarówno kandydatem samodzielnym, nie mającym nad sobą żadnego prezesa, który urząd głowy państwa będzie sprawował autonomicznie. A przede wszystkim, który ma swój bardzo konkretny program. To nie jest program napisany przez ekspertów od PR, ani program spisany za pięć dwunasta, żeby pokazać go przed ciszą wyborczą, lecz program który powstał podczas wielu spotkań i rozmów z Polakami – uzupełnia Paszyk.

Zdaniem posła Paszyka, Władysław Kosiniak-Kamysz od 10 miesięcy spotykał się z Polakami, nie tylko żeby do nich mówić, a tym bardziej do nich krzyczeć jak prezydent Duda, ale przede wszystkim słuchać. I dzięki temu zaproponował bardzo kompleksowy program.

– Ten program to m.in. projekt emerytury bez podatku czy dobrowolnego ZUS-u. Jest on niezwykle oczekiwany przez przedsiębiorców, a polega na tym, że jeśli sytuacja w firmie pozwala, to przedsiębiorca płaci ZUS, natomiast jeżeli sytuacja ekonomiczna nie pozwala, to zawiesza płacenie składek zusowskich. Kolejnym projektem zgłoszonym kilka dni temu przez Kosiniaka-Kamysza, jest obniżenie stawki VAT-u, z 23 na 15 % i z 8 na 5 %. Nasz kandydat uważa, że więcej pieniędzy powinno pozostawać w kieszeniach Polaków, co jest szczególnie ważne w przeddzień grożącego nam kryzysu. I wreszcie program przejścia na zieloną stronę mocy. 50 tysięcy ofiar w wyniku chorób układu oddechowego, miliony ton „ruskiego” węgla sprowadzanego do Polski. To trzeba zatrzymać. Władysław Kosiniak-Kamysz już od dawna o tym mówi. To tylko najważniejsze z elementów programu, który dzisiaj jest podkupowany przez innych kandydatów. Ale nie mamy im tego za złe, bo to dowodzi, że są to pomysły bardzo ważne dla Polaków – stwierdza poseł Paszyk.

Jednak, nie tylko według Paszyka, najważniejszą z idei przyświecających Kosiniakowi-Kamyszowi jest zakończenie wojny polsko-polskiej. Doprowadzenie do rozmowy polityków ze sobą.

– Od kilku tygodni wszyscy deklarują, że chcą zgodnej Polski, tylko wcześniej mówili o zdradzieckich mordach, o dwóch sortach Polaków czy dożynaniu watahy. Z tym trzeba skończyć, bo Polska nie pójdzie do przodu, jeśli debata publiczna będzie opierała się na takim języku. Jasno o tym Kosiniak-Kamysz mówi. I on jako jedyny jest wiarygodny, ponieważ nigdy nie miał problemu rozmawiania z każdym, czy z liderem partii rządzącej, czy z liderami opozycji. Właśnie te wybory są po to, aby wybrać prezydenta, który będzie chciał i potrafił pogodzić zwaśnione obozy – wyjaśnia poseł Paszyk.

Puentując piątkowe, poranne spotkanie z żurnalistami, za ich pośrednictwem Paszyk zaapelował do mieszkańców północnej Wielkopolski o niebagatelizowanie tych wyborów.

– Na kilka godzin przed ciszą wyborczą chcemy zachęcić mieszkańców Piły, powiatu pilskiego, chodzieskiego, czarnkowsko-trzcianeckiego, złotowskiego i całej północnej Wielkopolski do jak najliczniejszego udziału w wyborach, bo to nie są byle jakie kolejne wybory, tylko wybory niezwykle ważne dla nas wszystkich. Nie zostawajcie, Drodzy Państwo, w domu, bo inni zdecydują za was, a to będzie najgorsze rozwiązanie. Zachęcamy żeby swoje zainteresowanie skierować w stronę kandydata Koalicji Polskiej i na niego (W. Kosiniaka-Kamysza) oddać swój głos – apeluje poseł Krzysztof Paszyk.

Przypominamy. Wybory na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej odbędą się w niedzielę, 28 czerwca 2020 roku. Lokale wyborcze będą czynne od godziny 7.00 do 21.00.

Zachęcamy! Koniecznie idź i oddaj swój głos. To Twój przywilej i patriotyczny obowiązek!

Marek Mostowski

przy pomniku

przy pomniku_02 przy pomniku_03 przy pomniku_04 przy pomniku_05 przy pomniku_06 przy pomniku_07 przy pomniku_08 przy pomniku_09