W Pile pod sądem wolni ludzie wstawili się za wolnymi sądami

We wtorek i środę, 3 i 4 lipca pod pilską świątynią Temidy zgromadzili się wolni ludzi, którym na sercu leży przestrzeganie zapisów konstytucji i poszanowanie trójpodziału władzy. Choć liczba uczestników – c. 50 osób w środę – może i nie była imponująca, ale przecież liczy się nie ilość, lecz jakość. Wiadomo, że byli to tylko reprezentanci obrońców wolnych sądów, których przecież są miliony. I nie jest to żadne przeszacowanie, czy przejaskrawienie. Bez wątpienia masochistów, pragnących kręcić bat – czy tylko w tym zbożnym dziele pomagać rządzącym – jest znikoma ilość.  

Tym razem zgromadzeni przed pilskim sądem zrezygnowali z popisów wokalnych, lecz skupili się na wysłuchaniu – chyba znanej już na pamięć przez większość praworządnych Polaków – treści preambuły konstytucji.

Kilkoro spośród przybyłych na Aleję Powstańców Wielkopolskich 79, podzieliło się z pozostałymi swoimi przemyśleniami nad zaistniałą sytuacją krajowego sądownictwa, a jeden z mówców zaapelował nawet o przygotowywanie planu jak – oczywiście w sposób pokojowy – ten niezdrowy trend odwrócić. – Protesty są dobre – mówił – ale nader ważne jest wyrwanie się z apatii i przejście od słów do czynów oraz przedstawianie racjonalnych pomysłów na wyjście z kryzysu.

Jednym z mówców był także senator Mieczysław Augustyn, który wypowiedział między innymi znamienne zdania: – Ci którzy nastawieni są na to, żeby brać nie mogą być pewni niczego. Nie mają żadnych gwarancji. Jeśli ich prawa do czegokolwiek nie są zagwarantowane w konstytucji i niezależnym sądownictwie. (…) Ci, którzy myślą, że to jakieś odległe sprawy, że to nas nie dotyczy, mogą się w każdej chwili zdziwić jak bardzo dotyczy to każdego z nas.

O niezwykłej wadze trójpodziału władzy i bezcennej wartości zdań zapisanych w konstytucji wyartykułował Lucjan Szutkowski – radny Rady Miasta Piły. – Trójpodział władzy jest najistotniejszym elementem demokracji, wymyślonym przed wiekami. I właśnie trójpodział władzy wymyślono po to, żeby władze się równoważyły. A w równowadze władz wykonawczej i ustawodawczych, władza sądownicza ma niezwykle istotną rolę – aby egzekwować przestrzeganie prawa, na którego szczycie jest właśnie konstytucja. Nasz kraj – i powinniśmy być z tego dumni – ma przeogromne tradycje, bo jesteśmy drugim krajem na świecie, który uchwalił demokratyczną Konstytucję 3 Maja. (…) Jeśli władza podporządkuje sobie sądy, kto będzie patrzył na ręce ludzi sprawujących władzę. To właśnie o to chodzi, żeby mieć wpływ na ocenę prawomocności wyborów, żeby mieć wpływ nad rządzących, żeby po prostu naszych oceniali swoi. I przed tym powinniśmy się bronić, ponieważ jest to niezwykle groźne. W historii było bardzo dużo przykładów, wskazujących, że w takiej sytuacji najbardziej tracą zwykli obywatele, a ci są zawsze w większości.

Jednak swoistą puentą uraczył manifestantów nie pilanin, lecz przybysz… z Krakowa. – Jestem pierwszy raz w życiu w Pile. Jestem z Krakowa. Jadąc służbowo na północ, do Połczyna Zdroju, stwierdziłem że stanę w Poznaniu pod sądem. Jednak pomyślałem sobie, że każda pojedyncza osoba tak naprawdę liczy się bardziej w takich niedużych miejscowościach, jak na przykład Piła. Sprawdziłem w internecie, że wczoraj było was tu, szanowni państwo, 20 osób. Wtedy pomyślałem sobie, że może będę dwudziestą pierwszą osobą. Ale jest nas tutaj 50 osób. Ja jutro będę wracał do domu i pewnie w okolicach godziny 20-tej będę koło Opola, ale życzę państwu, żeby była was setka, a w kolejnych dniach coraz więcej i więcej.

Dzisiaj, 5 lipca o godzinie 20:00, zaplanowana jest kolejna manifestacja pod budynkiem Sądu Rejonowego w Pile, mieszczącym się przy Alei Powstańców Wielkopolskich 79. Wszystkich szanujących polską USTAWĘ ZASADNICZĄ zapraszamy.

mm