Za nami pilska majówka ze świętem kolorów i zespołem D-Bomb
Może nie taka liczna przez nienajlepszą pogodę, ale za to z ciekawymi koncertami i eksplozją kolorów była tegoroczna majówka w Parku na Wyspie. W dniach od 1 do 3 maja wiele atrakcji czekało na najmłodszych – zamki dmuchane, karuzela, a dla wszystkich stoiska handlowe i gastronomiczne. Kulminacją tegorocznej majówki był koncert zespołu D-Bomb, który łączy ze sobą kilka stylów muzycznych – takich jak dance, pop, disco polo czy house.
Tegoroczną majówkę rozpoczął Błażej Drab z zespołem w koncercie „W rytmach PRL-u”. Na drugi dzień sporo dzieci i młodzieży zgromadził Holi Festival – Święto kolorów. Jest to impreza, która przywędrowała do nas z Indii, gdzie jest uznawana za święto radości właśnie. Podczas tego wydarzenia uczestnicy obrzucają się sproszkowanymi farbkami holi. Podczas każdego z wyrzutów farb było bardzo kolorowo. Tego dnia była w Parku na Wyspie żużlowa ekipa pilskiej Polonii w ramach spotkania pt. „Piła pod taśmą” oraz motocykliści z Husarii. Na zakończenie drugiego dnia majówki zagrał zespół Lajosz Band – cover koncert „Przeboje Świata”.
O tym, że muzyka disco polo przeżywa swój najlepszy okres w historii tego gatunku nie trzeba nikogo przekonywać. Zespoły, które tworzą tą muzykę również nie narzekają na brak koncertów. Jednym z takich zespołów jest formacja D Bomb, która wystąpiła trzeciego dnia w Parku na Wyspie.
Zespół, który zadebiutował na scenie muzycznej w 1997 r. bardzo szybko stał się rozpoznawalny i popularny. W Pile nie zabrakło ich największego hitu pt. „O Ela, Ela”, która niewątpliwe jest wielkim hitem muzyki dance oraz takich kawałków jak „Prawie o północy”, „Do szaleństwa” , „Lubię kiedy” czy ,, Zielony kapelusz”.
– Dziś po raz drugi w naszej karierze muzycznej mamy koncert w Pile. Pierwszy nasz koncert jak dobrze pamiętam był chyba z 15 lat temu w klubie przy ul. Bydgoskiej. Czemu tak długo musieliście czekać? Widocznie ta cześć Polski jest dla nas za daleka od Warszawy. Jak ktoś z tej części kraju zadzwoni to okazuje się, że terminy mamy zajęte. Repertuar mamy bogaty, nagrywa się 8 płyta, więc jest co grać. Dziś w Pile nie mogło zabraknąć oprócz tych nowych, też starszych kawałów – nasi fani, którzy mają 40 lat by nam tego nie wybaczyli. Zabrakło natomiast wolnych kawałów. Majówka wszystkim kojarzy się z grillem, a dla nas jest to rozpoczęcie sezonu plenerowego 2019. Dlatego przez długi czas nie będzie nas w domu – mówi Bartek Padyasek, wokalista zespołu D-Bomb.
Kolejna majówka już za rok.
Sebastian Daukszewicz