Z Lechem Wałęsą rozmowa o Polsce
Z inicjatywy pilskiego Komitetu Obrony Demokracji oraz Centrum Efektywności Lokalnej, odbyło się w Pile spotkanie byłego prezydenta Lecha Wałęsy z mieszkańcami miasta. Pod hasłem „Porozmawiajmy o Polsce” dyskutowano o bieżących problemach nurtujących współczesnego Polaka. Gość zaraz na wstępie zastrzegł, że poczuwa się do obowiązku, by rozmawiać z ludźmi na każdy ważny dla nich temat i wspólnie szukać najlepszych rozwiązań dla dzisiejszego świata.
– Kiedy „zabieraliśmy” się za komunizm – mówił – pytałem o radę premierów, prezydentów, a nawet królów. Pytałem, czy uważają, że jest jakaś szansa, by w naszym jeszcze pokoleniu wyrwać się z tego niedobrego systemu, w jakim tkwiliśmy i zrzucić z narodu komunistyczne jarzmo. Wtedy nikt z tych wielkich ludzi nie dawał nam szans, a jednak udało się. Jeśli dzisiaj są kłopoty to choć są one duże, to jednak, mimo wszystko, jesteśmy w lepszej sytuacji niż wówczas. Dziś mamy jakieś prawa. Możemy wybierać, zabierać głos, Wtedy tego nie było. Nie jesteśmy dziś całkiem bez szans. Skorzystajmy, więc z tego faktu, postarajmy się, zmobilizujmy się, wybierajmy lepiej, trafniej i szczęśliwiej. Po to zresztą jestem tu i szukam razem z wami odpowiedzi na wiele nękających nas pytań. Mówiąc o demokracji, jako systemie, na jaki zdecydowaliśmy się, Lech Wałęsa powiedział: – Nie zapominajmy, że demokracja to system oparty na rywalizacji, czasem nawet wręcz walce, ale w żelaznych ramach prawa. Walczmy, więc uczciwie i nie zapominajmy, że demokracja to najlepszy system wymyślony przez człowieka. Ja nie znam lepszego.
Pytany o globalizację, jej wady i zalety, mówił że jest to konieczność rozwojowa pożyteczna w wielu dziedzinach życia, ale nie zawsze i nie wszędzie. Mówiąc z kolei o roli kościoła w życiu publicznym oświadczył, że nie wyobraża sobie życia bez religii, ale jest zdecydowanym przeciwnikiem politykowania w świątyniach.
Jak Lech Wałęsa ocenia polityków swojej generacji? – zapytano z sali. – Trzeba dobrze rozumieć ich trudną rolę – powiedział, – ale nie można darować, gdy tracą kontakt z wyborcami. Oni wszyscy za mało rozmawiają ze społeczeństwem. Za mało konsultują podejmowane decyzje. Nie dość wyjaśniają. Trzeba bez przerwy zabiegać o zrozumienie i tłumaczyć. Często odbijać krzywdzące argumenty i oskarżenia przeciwników.
Prezydent pytany, o to czy gdyby mógł wszystko zacząć od początku to z czegoś by się wycofał, coś zrobiłby inaczej? Odpowiedział krótko: – Z niczego bym się nie wycofał, niczego nie zrobiłbym inaczej! Moja koncepcja się sprawdziła. Uzyskałem wolność dla Polski i dałem wam ją w prezencie. To prawda, że społeczeństwo nie było przygotowane na taki podarunek. W końcu jednak pozbieraliśmy się i wierzcie mi, że gdybym dostał drugą kadencję Polska wyglądałaby dziś zupełnie inaczej. Nie daliście mi jej – powiedział były prezydent Lech Wałęsa.
Źródło: wlkp.ruchkod.pl/Jolanta Pędziwiatr
Foto: Sebastian Daukszewicz