
Pod Lupą! Styczeń 2024. Zemsta?!
Czy zemsta, czyli odpłacanie pięknym za nadobne, jest najlepszą metodą zachowania wobec bliźniego? Czy odpłata za doznane krzywdy, rzeczywiste lub wyimaginowane, żywcem wyjęta z Kodeksu Hammurabiego „oko za oko, ząb za ząb”, a nie daj boże wendetta, to zachowanie godne chrześcijan? Mam nadzieję, że większość społeczeństwa potraktuje to pytanie jako retoryczne i powie, że o stokroć lepsze jest przebaczenie!
Sięgnijmy do literatury. Konrad w III części Dziadów śpiewa pieśń, gdzie refren brzmi: Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga, Z Bogiem – i choćby mimo Boga!
Chcąc przerwać ową pieśń Lwowicz z niesmakiem zwraca się do Konrada: Konradzie, stój dla Boga! to jest pieśń pogańska.
W historii, i tej najdalszej, i tej dużo bliższej dla mszczących i tych których zemsta dotyczyła nigdy nie wychodziło owo zachowanie na dobre, Zawsze zemsta zachęcała do odwetu, nakręcając spiralę zła i nienawiści. Czyż nie lepsze jest PRZEBACZENIE, nie mówię o nadstawianiu drugiego policzka, ale o zwykłym człowieczeństwie. Trzeba pamiętać, że historia kołem się toczy. Dzisiaj rządzą Ci, a później Tamci, których zemsta dotyka!
Należy bowiem pamiętać o byciu człowiekiem! Nawet Zemstę Aleksandra hrabiego Fredry Wacław zamyka słowami: Tak jest, zgoda, A Bóg wtedy rękę poda.
W niektórych religiach dążenie do zemsty stało się sprzeczne z normami nakazującymi wybaczanie wrogom doznanych od nich krzywd. Chrześcijanie w modlitwie Ojcze nasz zwracają się do Boga słowami: i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Bądźmy Ludźmi i tak właśnie czyńmy, bo to się opłaci!
Marek Mostowski